Prawnicze spory mogą utrudnić usuwanie azbestu
Do 2032 roku na Warmii i Mazurach trzeba usunąć 150 tysięcy ton azbestu. Fot. archiwum RO
Fundusz każe robić jedno, a izba obrachunkowa nakazuje coś innego. Prawnicze spory mogą utrudnić usuwanie azbestu z terenu Warmii i Mazur.
Regionalna Izba Obrachunkowa w Olsztynie zakwestionowała niedawno zapisy uchwały przyjętej przez gminę.
Gmina niezgodnie z prawem chce m.in. wykluczyć przedsiębiorców z możliwości otrzymania dotacji na usuwanie azbestu – wyjaśnia Iwona Bendorf-Bundorf, prezes Regionalnej Izby Obrachunkowej w Olsztynie.
Tyle, że wykluczenie przedsiębiorców nakazują instytucje, które udzielają dotacji na usuwanie azbestu. Jak tłumaczy wiceprezes olsztyńskiego Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska Tadeusz Ratyński, problem z przedsiębiorcami jest bardzo skomplikowany.
Na Warmii i Mazurach usuwanie azbestu idzie zaś bardzo powoli. Jeśli nie przyspieszy, niebezpieczny materiał usuniemy dopiero za 100 lat. Tymczasem zgodnie z regulacjami unijnymi powinniśmy go usunąć za lat 18. (apiedz/łw)
