Powoli brakuje miejsc w noclegowniach w Elblągu
Znaczne ochłodzenie w ostatnich dniach spowodowało większe zainteresowanie pobytem w elbląskich placówkach dla osób bezdomnych. W Domu dla Bezdomnych im. św. Brata Alberta są jeszcze wolne miejsca, a Pogotowie Socjalne, w którym mogą nocować osoby nietrzeźwe, jest od pewnego czasu co noc pełne.
Miasto ma przygotowanych około 120 miejsc w tych dwóch placówkach. Osoby bezdomne mogą też korzystać z różnych form wsparcia – ciepłych posiłków, w miarę możliwości z wymiany odzieży czy pomocy medycznej.
Ludzie bezdomni trafiają do Domu Św. Brata Alberta czasem sami, często przywożeni są prosto ze szpitala lub z ulicy przez straż miejską. Jednak dzieje się tak, dopiero gdy naprawdę jest bardzo zimno.
– Proponujemy podwiezienie do domu dla bezdomnych, jednak w większości rezygnują i twierdzą, że nie potrzebują pomocy – tłumaczy Jerzy Gudziński ze straży miejskiej. Straż miejsca codziennie patroluje dobrze znane miejsca, w których takie osoby mogą przebywać. Przegląd odbywa się niezależnie od pogody.
Przypomnijmy – służby nie mogą zmuszać osób bezdomnych do skorzystania z oferowanej pomocy. Oprócz instytucji miejskich wsparciem osób bezdomnych, czy w trudnej sytuacji materialnej, zajmują się również organizacje społeczne, parafie, PCK i Caritas Diecezji Elbląskiej. Pełna lista instytucji i form pomocy dostępna jest na stronie internetowej Urzędu Miasta.
Posłuchaj relacji Miry Stankiewicz
Autor: M. Stankiewicz
Redakcja: A. Chmielewska