Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Ponad 400 żołnierzy wypowiedziało w Olsztynie słowa żołnierskiej przysięgi
To ostatnia w tym roku przysięga osób, które ukończyły szkolenie podstawowe, będące pierwszym etapem dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej. Takie przysięgi składało dziś (sobota) w całym kraju około 3 tysięcy osób.
Do Olsztyna przyjechało ponad 400 szeregowych, którzy ostatni miesiąc spędzili na szkoleniu podstawowym w jednostkach wojskowych na terenie województwa warmińsko-mazurskiego. Jak mówili, sytuacja w Ukrainie nie odstraszyła ich od wojska, była wręcz motywacją, by założyć mundur.
Chęć obrony kraju w obecnej sytuacji. Nie boję się
– mówi szeregowy Tomasz Wołynko z Elbląga.
Mam doświadczenie ponad 6-letnie w pracy biurowej, ale to nie było dla mnie. Obawy wprawdzie są, ale to są obawy typowo motywacyjne. Spełniam marzenia i myślę pozytywnie
– dodaje szeregowy Karolina Reńska z Samborowa.
Na przysięgę przyjechali krewni żołnierzy. – Troszeczkę mam obawy, ale też cieszę się, bo widzę, że mój syn jest zadowolony – mówi pani Irena. – Wielki strach, ale też ogromne wzruszenie – dodaje pani Elżbieta. – Na pewno wspaniałe uczucie, że wybrał tę drogę, że chce służyć Ojczyźnie w tym trudnym okresie. Jesteśmy dumni z niego – podkreśla pan Andrzej.
W Olsztynie podczas przysięgi obecny był wicepremier i minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Podkreślał, że zwiększanie liczebności armii jest konieczne.
Liczebność wojska ma olbrzymie znaczenie, jeśli chodzi o odstraszanie. Doskonale wiemy, że władcy Rosji postanowili odtworzyć imperium zła i dlatego zaatakowali Ukrainę. U naszych granic toczy się wojna, naszą odpowiedzią – jedyną właściwą odpowiedzią – jest wzmacnianie Wojska Polskiego
– podkreśla Mariusz Błaszczak.
Wydarzenie obserwowali przedstawiciele władz z regionu.
Ja się bardzo cieszę, że tylu chętnych jest młodych ludzi, świadomych tego, czym jest służba Ojczyźnie, którzy w dobrowolny sposób podejmują tę służbę
– mówi wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki.
Życzę im tego, by te szkolenie, które przechodzą, by nigdy w praktyce nie musieli korzystać z tego szkolenia. Bo najważniejsze jest to, żebyśmy byli bezpieczni
– mówi poseł PiS Iwona Arent.
W całej Polsce do uruchomionej w tym roku dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej przystąpiło ponad 15 tysięcy osób. Wojsko podaje, że spośród osób kończących niespełna miesięczne szkolenie podstawowe, około 70 procent decyduje się na kolejne, 11-miesięczne szkolenie specjalistyczne, po którym można wstąpić do służby zawodowej.
Bardzo dużo osób biorących udział w szkoleniu specjalistycznym bardzo szybko przyswaja umiejętności, bardzo szybko przyswaja wiedzę i tym osobom już wcześniej – a nie dopiero po 11 miesiącach – proponujemy powołanie do zawodowej służby. Ten proces powoływania do zawodowej służby przyspiesza
– mówi pułkownik Mirosław Bryś, szef Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.
W przyszłym roku szkolenia będące pierwszym etapem dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej zaczną się w województwie warmińsko-mazurskim w połowie stycznia. W całym kraju ma być przygotowanych 25 tysięcy miejsc.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska
„Musimy umacniać naszą armię miesiąc po miesiącu”. Czołgi K2 trafiły do Morąga