Polska suwerenność i europejskie wartości. Obejrzyj rozmowę senatorów w Porannych Pytaniach
Początek Polexitu czy ochrona suwerenności Polski? Przestrzeganie europejskich wartości – były tematami dyskusji gości Porannych Pytań Radia Olsztyn.
Trybunał Konstytucyjny orzekł, że część zapisów traktatu o Unii Europejskiej jest niezgodna z polską ustawą zasadniczą. Chodzi przede wszystkim o respektowanie orzeczeń Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Senator Platformy Obywatelskiej Jerzy Wcisła oceniał, że ten wyrok jest początkiem wyprowadzania Polski z Unii.
Konflikt z Unią Europejską narasta i nie potrafimy dojść do porozumienia z instytucją, która jest Polsce potrzebna. To tak, jak byśmy stwierdzili, że w polskiej lidze piłki nożnej może wyjść na boisko 12 zawodników i w taki sposób chcieliby grać mecz międzynarodowy. Musimy stosować się do prawa unijnego, jeśli chcemy być w Unii. Inaczej z Unii wychodzimy
– mówił Jerzy Wcisła.
Z takim podejściem nie zgadza się senator Prawa i Sprawiedliwości Bogusława Orzechowska.
Nie jesteśmy jedynym państwem, które takie orzeczenie ma. Oprócz nas 9 innych państw uznało trybunał konstytucyjny swojego państwa jako nadrzędny nad Unią Europejską. Do takich państw należą Niemcy, Dania, Francja, Czechy… Nie możemy oddawać swojej suwerenności. Nie może być tak, że Polska jest traktowana inaczej niż pozostałe kraje
– zaznaczała senator Orzechowska.
Wyrok Trybunału Konstytucyjnego zapadł większością głosów w pełnym składzie przy dwóch zdaniach odrębnych.
W czwartek przed Senatem wystąpił Rik Daems, przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, który mówił m.in. o tzw. strefach wolnych od LGBT oraz zmianach w sądownictwie jako o czynnikach pogarszających wizerunek Polski na arenie międzynarodowej. Senator Jerzy Wcisła zgadzał się, że jest problem z respektowaniem europejskich wartości w Polsce.
Obowiązujące i bezdyskusyjne są dla wszystkich państw Unii Europejskiej wartości, m.in. wolności, poszanowania praw człowieka, zasada równości. Polska musi tych zasad przestrzegać, jeśli chce być państwem europejskim
– podkreślał senator.
Wystąpienie przewodniczącego Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy krytykowała natomiast na antenie Radia Olsztyn senator Bogusława Orzechowska.
Odebrałam to jako pouczenia unijnego komisarza co mamy robić, jak mam robić. Każdy z nas ma swój rozum, swoje wartości i my mówimy tu o suwerennym państwie. Bronimy wartości, które są dla nas ważne
– mówiła parlamentarzystka.
Przewodniczący Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przed polskim Senatem mówił też o sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Działania Białorusi określał mianem wojny hybrydowej i wzywał do zaangażowania w tę sprawę instytucji europejskich.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: M. Rutynowski