Polka mieszkająca w Niemczech: Młodzi Niemcy myślą, że Polacy brali udział w holocauście
Trwa akcja „German Death Camps”, której głównym celem jest uświadamianie ludzi na świecie o kłamliwości stwierdzenia „polskie obozy śmierci”.
Protestacyjne działania dyplomatyczne Polski przez długi czas nie przynosiły większych efektów. Kilka z takich spraw znalazło finał w sądzie. Trzeba było znaleźć inny sposób dotarcia do świadomości historycznej przede wszystkim zwykłych ludzi za granicą. Tym sposobem stała się mobilna akcja billboardowa, czy emisje krótkich filmów historycznych w Internecie.
Uświadamiają one, jak dużo pracy edukacyjnej potrzeba za granicą (…) Mój syn znalazł krótki film na YouTube, gdzie była więźniarka obozu Auschwitz opowiadała o swoim losie. Syn zaczął wypytywać kolegów. Młodzi ludzie mówili, że Niemcy są winni, ale Polacy też brali w tym udział. Jest to tragedia
– mówi Bożena Kowalewska, Polka od lat mieszkająca w Niemczech.
Poziom wiedzy historycznej na temat II wojny światowej na Zachodzie jest zatrważająco niski – potwierdza Karol Nowakowski z olsztyńskiej Delegatury IPN.
Instytut Pamięci Narodowej wychodzi naprzeciw wytwarzając filmy, krótkie etiudy w językach polskim, angielskim, hiszpańskim, portugalskim i rosyjskim, aby Ci młodzi ludzie po tak krótkiej formie zatrzymali się i pomyśleli
– zaznaczył Nowakowski.
Kampanię ma wzmacniać także mobilny autobus. Celem tournee autobusowej wystawy mają być Stany Zjednoczone a konkretnie, amerykańskie ośrodki akademickie. Jak poinformowali organizatorzy na Facebooku, interaktywna wystawa o historii Polski w czasie II wojny światowej zostanie połączona z promocją angielskiego tłumaczenia „Raportu” Witolda Pileckiego. Wybór USA nie jest przypadkowy, ponieważ – jak informują organizatorzy – „amerykańskie media są w czołówce używających kłamliwych zwrotów”.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: B.Gajlewska
Redakcja: Ł.Sadlak/BSC