Strona główna Radio Olsztyn
Posłuchaj
Pogoda
Olsztyn
DZIŚ: 2 °C pogoda dziś
JUTRO: 4 °C pogoda jutro
Logowanie
 

Policjant ze Szczytna szkolił ukraińskich funkcjonariuszy. [WYWIAD]

Fot. WSPol

Podinspektor Maciej Wojciechowski kończy służbę na rzecz Misji Doradczej Unii Europejskiej na Ukrainie. Policjant z Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie jako jedyny Polak wspierał instruktorów z Kanady, Szwecji, Francji oraz Estonii w szkoleniu ukraińskich policjantów.

Funkcjonariusze następnie będą instruktorami technik interwencji oraz taktyki stosowania środków przymusu bezpośredniego i broni palnej. Podinspektor Wojciechowski zaczął szkolenie we wrześniu. Jutro ma wrócić do kraju.

Przeczytaj wywiad sierżanta sztabowego Daniela Bruskiego z biura prasowego WSPol z podinspektorem Maciejem Wojciechowskim

Jedyny Polak wspierałeś zagranicznych instruktorów w szkoleniu policjantów z Ukrainy. Skąd udział polskiego policjanta w tym przedsięwzięciu?

– W czerwcu 2017 roku szef ukraińskiej narodowej policji  generał Sergiy Kniazev wystąpił z oficjalnym wnioskiem  o wsparcie projektu realizowanego przez Misję Kanadyjskiej Królewskiej Policji Konnej. Szkolenie miało na celu przygotowanie sześciuset ukraińskich policjantów do pełnienia funkcji instruktora technik interwencji oraz taktyki stosowania środków przymusu bezpośredniego i broni palnej.

We współpracy z kanadyjską misją przygotowano i wdrożono program nauczania oparty o najlepsze standardy międzynarodowe adaptowane do warunków i możliwości prawa ukraińskiego. Przeprowadzono procedurę konkursową i spośród wielu kandydatów wywodzących się z państw członkowskich Unii Europejskiej do służby na terenie Ukrainy skierowano sześciu instruktorów . Oprócz Szwedów, Francuza i Estończyka byłem jedynym Polakiem.

Służbę na Ukrainie rozpocząłeś we wrześniu tego roku. Ilu instruktorów udało wam się przeszkolić?

– Przez 4 miesiące przeszkoliliśmy ponad 130 nowych instruktorów. Liczba może wydawać się mała, jednak biorąc pod uwagę liczbę instruktorów, ograniczoną liczbę miejsc w grupach szkoleniowych, myślę, że to i tak niezły wynik, jak na tak krótki okres szkolenia.  Do dyspozycji mieliśmy jedynie ograniczoną liczbę ośrodków szkolenia, które mówiąc szczerze daleko odbiegały od europejskich standardów. Brak strzelnicy z prawdziwego zdarzenia, odpowiednio wyposażonej hali sportów walki, czy sprawnych pojazdów do symulacji dynamicznego zatrzymania niebezpiecznego przestępcy to tylko nieliczne z wielu ograniczeń. Cieszy nas na pewno zaangażowanie i motywacja pomagających nam instruktorów ukraińskich, którzy wcześniej ukończyli nasze szkolenie i wnieśli zdecydowanie dużo dobrej wiedzy do codziennej ciężkiej i wymagającej pracy.

Skąd Twoim zdaniem zapotrzebowanie na tego typu szkolenie?

– Biorąc pod uwagę wystąpienie wielu tragicznych wypadków z udziałem ukraińskich policjantów i wyraźnym spadkiem zaufania opinii publicznej do policji, stronie ukraińskiej zależało na możliwie jak najszybszym przygotowaniu i przeszkoleniu instruktorów, zdolnych do profesjonalnego i samodzielnego wdrożenia nowoczesnych metod działania wśród podległych funkcjonariuszy. Trzy lata temu po tragicznych wydarzeniach na Majdanie powołano dodatkową policyjną siłę – policję patrolową, mającą wnieść świeżość i młodość oraz wolne od korupcyjnych powiązań policyjne struktury odpowiedzialne za ochronę bezpieczeństwa i porządku publicznego. Szkolenie nowych funkcjonariuszy we współpracy z zagranicznymi ekspertami to jeden z pomysłów kierownictwa policji na odzyskanie zaufania społeczeństwa i profesjonalne wykonywanie obowiązków służbowych.

Na czym polegał wasz udział w tej misji?

– Głównym celem naszego udziału w misji było przygotowanie ukraińskich policjantów do pełnienia funkcji instruktora technik interwencji oraz taktyki stosowania środków przymusu bezpośredniego i broni palnej. Po takim kursie funkcjonariusze uzyskują kwalifikacje do indywidualnego prowadzenia szkoleń w tym zakresie. Zarówno ja, jak i inni instruktorzy realizowaliśmy z każdą z grup czterotygodniowy program szkolenia podzielony tematycznie na zajęcia teoretyczne i praktyczne. Pierwszy tydzień zajęć to szereg wykładów z zakresu podstaw udzielania pierwszej pomocy przedmedycznej, modelu użycia siły m oraz siedmiu głównych zasad taktycznych.

Ponadto w tym bloku tematycznym realizowaliśmy zajęcia praktyczne z zakresu: stosowania kajdanek w pozycji stojąc, klęcząc i leżąc, stosowania dźwigni transportowych, powaleń i duszeń używanych podczas interwencji policyjnych, stosowania pałki służbowej i gazu łzawiącego oraz z zakresu użycia broni palnej. Każdy etap kończył się egzaminem i jedynie uzyskanie wyniku pozytywnego ze wszystkich prób umożliwiało kontynuację kursu.

Wiemy już jak wyglądał pierwszy tydzień szkolenia. Co z pozostałymi?

– Drugi tydzień szkolenia to realizacja założeń związanych z zapoznaniem uczestników kursu z regułami postępowania w przypadku wystąpienia ataku, realizacją zajęć związanych z taktyką podchodzenia do budynków, zatrzymywaniem pojazdów z osobami poszukiwanymi i w sytuacjach o nieznanym poziomie ryzyka oraz zasadami wchodzenia do pomieszczeń.

W trzecim tygodniu szkolenia, w ramach doskonalenia umiejętności samodzielnego prowadzenia zajęć i właściwego oceniania docelowej grupy słuchaczy kandydaci na instruktorów realizowali przygotowane scenariusze. Musieli przygotować szkolenia, które obejmowały m.in.  zatrzymywanie niebezpiecznych przestępców w miejscach publicznych oraz po pościgu, , interwencje policyjne wobec sprawców przemocy domowej, interwencje w przypadku próby samobójczej osoby niepełnosprawnej umysłowo. Każdorazowo po ukończeniu scenariusza instruktor nadzorujący  udawał się ze studentem i wspomagającym instruktorem ukraińskim na debriefing celem wyjaśnienia ewentualnych błędów i dokonania oceny merytorycznej pracy studenta. Każdy z kandydatów realizował pięć scenariuszy i warunkiem niezbędnym do zaliczenia tego bloku tematycznego było uzyskanie ocen pozytywnych z co najmniej trzech spośród nich.

Wiemy, że jedną z Twoich pasji jest strzelectwo. Czy uczyłeś naszych kolegów z Ukrainy jakiejś specjalnej taktyki poruszania się z bronią?

– Oczywiście podczas szkolenia kursanci nabywali różne umiejętności, również w tym zakresie. Zajęć z taktyki i techniki posługiwania się bronią, poruszania się z nią było dużo. Prowadziłem między innymi zajęcia z zakresu szkolenia strzeleckiego  podczas wchodzenia do pomieszczeń policyjnych zespołów dwu i czteroosobowych. Czas szkolenia jest za krótki na wprowadzanie wielu technik, więc zdecydowanie ograniczaliśmy się do podstawowych i sprawdzonych w naszych krajach zasad i sposobów posługiwania się zarówno bronią palną jak i środkami przymusu bezpośredniego.

Czego dotyczył zatem ostatni tydzień kursu?

– Czwarty tydzień zawiera w sobie szereg scenariuszy, których wykonanie nadzorują studenci odgrywający rolę instruktora. Ich zadaniem jest właściwe przygotowanie scenografii, niezbędnego wyposażenia i przeprowadzenie odpraw z bezpośrednimi uczestnikami zdarzeń inscenizowanych na terenie ośrodka szkoleniowego. Każdy z uczestników szkolenia prowadzi krótki instruktaż i prezentuje swoje umiejętności samodzielnego prowadzenia zajęć.

Co po powrocie do Polski – wracasz do pracy czy może jakiś urlop?

– Zgodnie z przepisami dotyczącymi zasad udziału polskich policjantów w misjach zagranicznych jestem skierowany na „przymusowy” urlop, ale bezpośrednio po nim wracam do pracy. Czekają na mnie nasze nowe wyzwania, nowi słuchacze i studenci, a także cała masa dodatkowych obowiązków. Taka służba.

Jesteś najbardziej utytułowanym policyjnym sportowcem WSPol. Pokusiłbym się o stwierdzenie, że całej polskiej policji. Jakie masz zawodnicze plany na 2018 rok?

– Dziękuję bardzo. To zdecydowanie bardziej przeszłość i wieloletnie starty z sukcesami mogę już powoli tylko wspominać. Teraz po kilku przymusowych „urlopach” od biegania bardzo ostrożnie podchodzę do planowania sezonu startowego. W ubiegłym roku, kiedy wróciłem po rocznej przerwie udało mi się co prawda wywalczyć kilka medali podczas Światowych Igrzysk Służb Mundurowych w Los Angeles, w tym w mojej ulubionej w ostatnich latach dyscyplinie, czyli biathlonie policyjnym, ale na ten rok mam dużo skromniejsze plany. Być może Europejskie Igrzyska Policji i Straży Pożarnej, Mistrzostwa Policji w biegu przełajowym, Mistrzostwa Polski Służb Mundurowych w Biegu o Nóż Komandosa i na pewno organizowane w naszej Uczelni – po trzyletniej przerwie spowodowanej remontami – Otwarte Mistrzostwa Polski w Biathlonie. Chciałbym więcej czasu poświęcić Rodzinie i na tym obecnie skupiam się najbardziej.

Autor: WSPol
Redakcja: K. Piasecka

 

Więcej w Ukraina, Podinspektor Maciej Wojciechowski, Misja Doradcza Unii Europejskiej na Ukrainie
Jarosław Szarek: Ze strony polskiej nie może być akceptacji działań Stepana Bandery

O konflikcie z ukraińskim Instytutem Pamięci Narodowej dotyczącym zlikwidowanego pomnika UPA w Hruszczowicach oraz jednym z przywódców Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów Stepanie Banderze - mówił w Porannych...

Zamknij
RadioOlsztynTV