Aktualności, Aplikacja mobilna
Polaków coraz częściej stać na wakacje w Zachodniej Europie
Wiele krajów Europy jest dostępnych cenowo dla Polaków, co wynika częściowo z inflacji w naszym kraju, a z drugiej – z długofalowego trendu rozwoju gospodarczego Polski.
Wiele krajów Europy jest dostępnych cenowo dla Polaków, co wynika częściowo z inflacji w naszym kraju, a z drugiej – z długofalowego trendu rozwoju gospodarczego Polski. I to dobrze. Pamiętamy, że 10-15 lat temu wyjazd do krajów UE tzw. „zachodnich” wiązał się z wyrzeczeniami. To nie były ceny, z jakimi mieliśmy do czynienia w kraju. Ja sam w czasie podróży przeliczałem różne waluty na złote, a w tej chwili w krajach takich jak Hiszpania, Portugalia czy Włochy widzimy, że te ceny nie są dużo wyższe niż w Polsce.
– podkreślił prof. Paweł Baranowski z Katedry Ekonometrii Wydziału Ekonomiczno-Socjologicznego Uniwersytetu Łódzkiego.
W opinii ekonomisty wiele europejskich krajów poziomem cen usług turystycznych dorównuje Polsce; niektóre są wręcz tańsze.
Oczywiście, wybierając się za granicę, należy doliczyć wyższe koszty podróży, a ceny lotów – z powodu wzrastających kosztów energii – będą również rosły. W horyzoncie wykraczającym poza te i następne wakacje, ceny podróży lotniczych z pewnością będą rosły z powodu regulacji klimatycznych.
– dodał prof. Baranowski
Ceny nad polskim morzem nie odbiegają od tych obowiązujących na wybrzeżu Bałtyku w Niemczech Wschodnich, co może stanowić ciekawą wakacyjną alternatywę. Niemcy są dość niejednorodne pod względem cen i dlatego ich wschodnia część może być cenowo dostępna dla Polaków, a inne landy – już niekoniecznie.
Ekspert przytoczył też statystyki organizacji hotelarskich, z których wynika, że średnia długość pobytu w polskich hotelach wynosi obecnie ok. 3 dni, a jeszcze 2-3 lata temu, było to 5-6 dni.
Autor: Ł.Sadlak za PAP