Aktualności, Poranne Pytania
Piotr Czyżyk: Puszcza Białowieska przeżywa stan klęski z powodu kornika. Jest chroniona, a nie wycinana
Obecnie wdrażany plan ratowania Puszczy Białowieskiej opracowywał dr inż. Piotr Czyżyk, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie. Gość Porannych Pytań protestuje przeciwko twierdzeniu ekologów, że puszcza jest wycinana. Z dyrektorem rozmawialiśmy też o stanie naszych lasów, zagrożeniu pracowników leśnych boreliozą i Kwaterze Hitlera w Gierłoży. Gość zapowiedział, że wkrótce dyrekcja lasów uruchomi sklep z dziczyzną, z przystępnymi cenami.
Marek Lewiński: W ostatnich dniach pogoda dała się we znaki leśnikom, powodując wielkie straty w lasach w całej Polsce. Na Śląsku odbudowa 2 tysięcy hektarów lasów ma kosztować 40 milionów złotych. Jest to pokłosie trąby powietrznej, która panowała ostatnio w tamtym regionie. Jak wyglądała sytuacja na Warmii i Mazurach?
Piotr Czyżyk: Straty w naszym województwie są dużo mniejsze. Pamiętam jak 15 lat temu, w 2002 roku po przejściu trąby powietrznej przez Puszczę Piską, straty były ogromne. Teraz nie ma z tym najmniejszego problemu.
Marek Lewiński: Czy obecne warunki pogodowe panujące na Warmii i Mazurach sprzyjają lasom?
Piotr Czyżyk: Bardzo często ostatnio pada deszcz, dlatego jest duża wilgotność ściółki. Dzięki temu nie ma zagrożenia pożarowego. Bywały jednak w tym roku momenty, kiedy było bardzo sucho. Wilgotność ściółki wynosiła 7-8% czyli tyle ile wilgotność kartki papieru. Dlatego trzeba być bardzo ostrożnym w lesie, wystarczy wjechać autem, gorący tłumik i nieszczęście gotowe.
Marek Lewiński: Wycinać czy nie wycinać Puszczy Białowieskiej?
Piotr Czyżyk: Nie wycinać a chronić i siedliska, i owady, i zwierzęta, czyli wszystko. Kornik w puszczy był i będzie, tylko trzeba ograniczyć jego ilość, bo w tej chwili mamy do czynienia z klęską kornika. Wszystkie renomowane uczelnie w Polsce zajmujące się lasami, poznańskie, krakowskie, warszawskie popierają nasz program ratowania puszczy. Niestety najwięcej mówią na temat ci, którzy nie znają puszczy, a czują się ekspertami. Jak wypadną drzewa z powodu plagi kornika, to za kilka lat ptaki nie będą miały pożywienia i zginą.
Marek Lewiński: Istnieją grupy zawodowe, które są szczepione przeciwko kleszczowemu zapaleniu mózgu i boreliozie. Leśnicy takim szczepieniom podlegają?
Piotr Czyżyk: Pracownik może zrezygnować ze szczepień, ale musi napisać oświadczenie, że odmawia i wtedy bierze na siebie odpowiedzialność.
Marek Lewiński: A czy pracownicy zakładów usług leśnych, którzy wygrywają przetargi na usługi leśne nie powinni być szczepieni?
Piotr Czyżyk: To już jest sprawa właścicieli tych firm, my nie możemy narzucać, wchodzić w ich kompetencje.
Marek Lewiński: Lasy Państwowe w końcu odzyskały kwaterę Hitlera, czyli batalia za wami?
Piotr Czyżyk: Przejęliśmy las, tysiące ludzi dziennie zwiedza kwaterę. W ciągu 2 miesięcy zrobiliśmy tam więcej niż poprzednicy przez kilkanaście lat i mamy jeszcze dużo rzeczy do zrobienia. Dojazd, parkingi, hotel, ścieżki, informacje dla zwiedzających. Szereg działań przed nami. Wydamy duże środki, by to była nasza wizytówka.
Marek Lewiński: Ale tam potrzebne jest muzeum z prawdziwego zdarzenia.
Piotr Czyżyk: Chcemy to zrobić. Pokazać, że tam zapadały zbrodnicze decyzje Hitlera i jego świty.
Marek Lewiński: Lasy chcą promować zwierzynę?
Piotr Czyżyk: Teraz zwierzynę kupują od nas firmy zagraniczne, wywożą na Zachód i musimy płacić 100 złotych za 1 kilogram sarny i 50 złotych za kilogram dzika. To ceny z kosmosu. W związku z tym budujemy chłodnię i uruchomimy sklep przy dyrekcji. Chcemy pokazać, że tak jak rolnik, lasy też potrafią hodować zwierzęta. Rolnictwo, leśnictwo i łowiectwo są ze sobą sprzężone.
Posłuchaj całej rozmowy.
Redakcja: A.Socha