Pierwsze wyroki sprawie korupcji w urzędzie marszałkowskim
Są pierwsze wyroki w sprawie o korupcję w urzędzie marszałkowskim w Olsztynie. Sąd skazał dziś 3 osoby i rozpoczął proces 5 innych, objętych aktem oskarżenia w tej sprawie.
pierwsze zatrzymania CBA
W 2014 roku CBA zatrzymało Igora H., ówczesnego dyrektora departamentu polityki jakości w urzędzie marszałkowskim oraz dwóch olsztyńskich biznesmenów – Władysława B. i Tadeusza Z. Chodziło o łapówkę za korzystne dla przedsiębiorców rozstrzygnięcie przetargu na obsługę medialną wydarzeń promujących regionalną żywności z Warmii i Mazur. Igor H. miał przyjąć przynajmniej 20 tysięcy złotych. Wszyscy trzej mężczyźni przyznali się do winy i złożyli wnioski o dobrowolne poddane się karze.
– Materiał dowodowy nie budzi wątpliwości, a zaproponowane przez strony kary są adekwatne – mówiła sędzia Katarzyna Zabuska.
pierwsze wyroki
Igor H. został skazany na 1 rok i 8 miesięcy więzienia w zawieszeniu na 3 lata, Władysław B. – na rok i 6 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, a wspólnik Władysława B. Tadeusz Z. – na 8 miesięcy w zawieszeniu na 2 lata. Wszyscy trzej muszą też zapłacić grzywny – Igor H. i Władysław B. po 10 tysięcy złotych, a Tadeusz Z. – tysiąc złotych. Igor H. musi też oddać 20 tysięcy złotych łapówki.
3 urzędniczki urzędu marszałkowskiego
Tuż po tym orzeczeniu ruszył proces 5 innych osób, zatrzymanych przez CBA w 2014 roku. Wszystkich łączyła osoba Władysława B. Trzy z nich to pracownice urzędu marszałkowskiego – w tym Bożena W- Z. – ówczesna dyrektor departamentu zarządzania programami rozwoju regionalnego. Urzędniczki miały udzielać Władysławowi B. szczegółowych informacji o organizowanych przez urząd przetargach. Urzędniczki nie przyznają się do winy, Bożena W.-Z. odmówiła składania wyjaśnień.
– Mam zamiar udowodnić, że te zarzuty są nieporozumieniem – mówił przed rozpoczęciem rozprawy jej obrońca, mecenas Paweł Łobacz.
urzędnik z Dywit i biznesmen z Zabrza
Akt oskarżenia obejmuje jeszcze dwie inne osoby, również mające związki z Władysławem B. To Mirosław G. z Urzędu Gminy w Dywitach, który miał przekazywać Władysławowi B. informacje na temat przetargu na postawienie zewnętrznego ekranu przy urzędzie. Te informacje trafiały później do piątego oskarżonego – biznesmena z Zabrza Pawła K. Według prokuratury, za pomoc w wygraniu przetargu z Dywitach miał obiecać Władysławowi B. 10 tysięcy złotych łapówki. Pawłowo K. prokuratura zarzuca także, że wspólnie z Władysławem B. ustawiał przetarg na obsługę jednego z wydarzeń organizowanych przez urząd marszałkowski w Olsztynie. Ani Mirosław G., ani Paweł K. nie przyznają się do winy.
kolejne rozprawy
Sąd Rejonowy zaplanował pięć 2-dniowych terminów rozpraw, ostatni – na styczeń przyszłego roku.
Posłuchaj relacji Andrzeja Piedziewicza
(apie/bsc) PRZECZYTAJ TAKŻE