Parlamentarzyści z regionu o dystrybucji węgla: samorządy sobie z tym poradzą
Wojciech Kossakowski (PiS) i Anna Wojciechowska (PO)
Warmińsko-mazurskie samorządy poradzą sobie z dystrybucją węgla – mówili goście Andrzeja Piedziewicza w Porannych Pytaniach. Co do tego byli zgodni, spór dotyczył natomiast tego, czy rząd w ogóle powinien nakładać na nie taki obowiązek.
Poseł Platformy Obywatelskiej Anna Wojciechowska mówiła w Radiu Olsztyn, że samorządy są tu kozłem ofiarnym.
Mamy takie samorządy, że z pewnością sobie poradzą. Problem jest w tym, że nie ma węgla, a jeżeli będzie, to jakiej będzie jakości. Samorządy są kozłem ofiarnym, bo w wyniku błędnej informacji rządowej ludzie zostali bez opału na zimę.
Poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Kossakowski twierdzi natomiast, że samorządy powinny włączać się w takie działania.
Kłamstwem jest informacja, że nie ma węgla. Europa mierzy się obecnie z największym kryzysem jakiego jeszcze nie było. Wymagana jest mobilizacja całej administracji publicznej. W zasadzie jest to zadanie własne jednostek samorządu terytorialnego, które mają w swoich zadaniach zaopatrzenie mieszkańców w energię elektryczną i cieplną.
Wczoraj (20 października) Sejm przyjął ustawę, zgodnie z którą samorządy będą mogły kupować od importerów węgiel za 1,5 tysiąca złotych za tonę, po czym będą odsprzedawały go mieszkańcom za nie więcej, niż 2 tysiące złotych za tonę.
Goście Radia Olsztyn rozmawiali także o zamrożeniu cen prądu z wyższymi limitami zużycia energii. Początkowo zamrożone ceny prądu, na przyszły rok, miały dotyczyć gospodarstw domowych zużywających najwyżej 2 tysiące kilowatogodzin rocznie. Sejm przyjął jednak nową wersję przepisów. Wyższe limity będą mieć rodziny, w których są osoby niepełnosprawne oraz te, które mają Kartę Dużej Rodziny.
Poseł Platformy Obywatelskiej Anna Wojciechowska przypominała w Porannych Pytaniach, że takie poprawki – zgłaszane przez opozycję – wcześniej zostały odrzucone.
Uważamy, że jest to słuszne. Już wcześniej zgłaszaliśmy takie poprawki. Jest już stała procedura, że wszystkie nasze pomysły najpierw są odrzucane, a następnie są przedstawiane jako pomysły Prawa i Sprawiedliwości.
Poseł PiS Wojciech Kossakowski odpowiada, że rząd i większość sejmowa zmieniły zdanie po przeprowadzeniu analiz.
Przede wszystkim wsłuchujemy się w głos mieszkańców i po przeanalizowaniu go są autopoprawki i poprawki. Taka poprawka znalazła się i uzyskała większość sejmową.
Sejm uchwalił też zamrożenie cen prądu dla samorządów oraz mikro, małych i średnich firm.
Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy za A. Piedziewicz
