Palące problemy regionu w gospodarce odpadami. Co dalej z odbiorem paliwa alternatywnego RDF?
Ogromna podaż i niewielki popyt. Tak wygląda sytuacja w gospodarce odpadami komunalnymi w województwie warmińsko-mazurskim.
Kłopotem jest RDF, czyli paliwo alternatywne produkowane we wszystkich instalacjach w regionie. Jest go bardzo dużo, a chętnych do odbioru – niewielu. Kiedy się pojawią, to za odbiór surowca żądają bardzo wysokich cen. Takimi spostrzeżeniami dzieli się uczestnicy konferencji poświęconej gospodarowaniu odpadami, która odbyła się w Olsztynie.
Ceny są bardzo wysokie, a to przekłada się na koszty mieszkańców
– sygnalizował Kazimierz Kordecki, przewodniczący Ekologicznego Związku Gmin „Działdowszczyzna”.
Marek Bryszewski, prezes olsztyńskiego ZGOK-u, twierdzi, że rozwiązaniem problemu będzie ekociepłownia, którą miasto ma wybudować za trzy lata.
Oddanie jej do użytku rozwiąże jeśli nie wszystkie, to z całą pewnością większość problemów. Zatrzymamy galopujące ceny i system będzie systemem zamkniętym
– przekonywał w rozmowie z Radiem Olsztyn.
Przeciwko budowie spalarni, czy też ekociepłowni, protestują jednak lokalni politycy PiS i społecznicy wspierani przez Towarzystwo na Rzecz Ziemi.
Z kolei obecny na konferencji burmistrz Dobrego Miasta Jarosław Kowalski twierdzi, że to w tej chwili „połykanie żaby”, bo samo rozpoczęcie produkcji paliwa alternatywnego było błędem.
Nieszczęsny RDF miał być paliwem, a dzisiaj jest obciążającym nas balastem
– mówił Kowalski.
Instalację termicznego przekształcania odpadów komunalnych wybuduje firma „Dobra Energia dla Olsztyna”. Umowę z przedsiębiorstwem w listopadzie podpisało Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Olszynie. Nowa elektrociepłownia ma pokryć około 30 proc. zapotrzebowania miasta na ciepło.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
Autor: M.Lewiński
Redakcja: A. Dybcio