Olsztynianie upamiętnili bohaterów Powstania Styczniowego
Po raz 10. już środowiska, związane z Prawem i Sprawiedliwością uczciły rocznicę wybuchu Powstania Styczniowego. Przy obelisku, poświęconym Wojciechowi Kętrzyńskiemu na olsztyńskich Jarotach złożono kwiaty i zapalono znicze.
Patronat nad uroczystością objął wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki, który podkreślał, że choć powstanie zakończyło się fiaskiem, to w dłuższej perspektywie przyczyniło się do odzyskania niepodległości.
Powstanie rozgrywało się w zaborze rosyjskim, ale była znacznie szersza grupa osób, które widziały w tym walkę o wolną Polskę i dzisiaj patrzymy z tej perspektywy na Powstanie Styczniowe i na to, co przyniosło – wywózki, represje. Ale w wymiarze długoterminowym dało moment, że Polska mogła odzyskać wolność.
Jerzy Szmit, szef olsztyńskich struktur Prawa i Sprawiedliwości zwrócił uwagę na pewne analogie okresu powstania styczniowego i obecnych czasów.
Jeżeli z perspektywy historycznej spojrzymy na to, gdzie dzisiaj żyjemy, to tak naprawdę też jesteśmy trochę w takim okresie powstańczym. Walczymy o to samo, o co walczyli nasi przodkowie blisko 160 lat temu.
Na miejscu była Dorota Grzymska – posłuchaj
Obchody zorganizowali: Ruch Społeczny im. Lecha Kaczyńskiego Prezydenta RP, komitet miejski Prawa i Sprawiedliwości w Olsztynie oraz lokalne środowiska patriotyczne.
Powstanie Styczniowe przeciwko rosyjskiemu zaborcy było największym w XIX wieku zrywem narodowo-wyzwoleńczym Polaków. Wybuchło 22 stycznia 1863 roku i trwało 20 miesięcy. W sumie do walki z zaborcą stanęło 200 tysięcy ludzi. Około 20 tysięcy powstańców poległo, około tysiąca zostało straconych przez Rosjan, a 38 tysięcy zesłanych na Syberię.
Autor: D.Grzymska
Redakcja: Ł.Węglewski