Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Olsztyn. Mija 10 lat od powrotu tramwajów do miasta
Mija 10 lat od momentu, gdy tramwaje stały się środkiem komunikacji publicznej w Olsztynie. Początkowo na trzech liniach przewoziły one w dni robocze ponad 18 tysięcy pasażerów. Dziś olsztynianie korzystają z pięciu linii; a liczba osób przewożonych każdego dnia podwoiła się.
10 lat temu na inaugurację linii tramwajowej w centrum miasta przed magistratem olsztynianie stawili się tłumnie. To miejsce było wówczas początkiem jednej z trzech wybudowanych od podstaw linii tramwajowych. Pięć składów tramwajowych przewiozło pierwszych pasażerów na trasie z Placu Jana Pawła II do pętli tramwajowej przy ulicy Kanta na osiedlu Jaroty. Każdy z pasażerów, który wziął udział w inauguracyjnej przejażdżce, otrzymał stosowny certyfikat.
Ówczesny prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz mówił podczas inauguracji, że samorząd Olsztyna w 2007 roku zdecydował o przygotowaniu dużego projektu pod nazwą „System modernizacji transportu zbiorowego dla miasta Olsztyna” i tym samym postanowił o powrocie tramwajów do stolicy Warmii i Mazur po 50 latach od ich likwidacji.
Powrót tramwajów do Olsztyna poprzedziło staranne planowanie. W lutym 2009 r. miasto poznało wyniki badań ekspertów. Wnioski były jednoznaczne: Olsztyn potrzebuje tramwaju. Zaplanowano trasę pierwszej linii z Jarot do dworca, wybrano wariant przez Aleję Sikorskiego i przewidziano odgałęzienia do Kortowa oraz w stronę Wysokiej Bramy. Od początku projektanci postawili na rozwiązania nietypowe. Zamiast klasycznych pętli powstały krańcówki, a obsługę powierzono taborowi dwukierunkowemu.
30 marca 2011 r. otwarto oferty w przetargu na budowę sieci. Najtańszą złożyła firma FCC Construcción (około 250 mln zł). Podpisy pod umową złożono 27 czerwca 2011 r., a budowa formalnie ruszyła w marcu 2012 r., chociaż pierwsze wykopy pojawiły się we wrześniu.
Inwestycja szybko napotkała poważne problemy. W sierpniu 2013 r. miasto odstąpiło od umowy z FCC z powodu opóźnień i niewywiązywania się z kontraktu. Dla władz miasta był to punkt zwrotny. Projekt podzielono na 5 części, a przetargi wystartowały na nowo. Całość uzupełniono o istotne korekty. Finalnie powstały cztery odcinki torowisk i nowa zajezdnia tramwajowa przy ulicy Kołobrzeskiej. Prace realizowały m.in. Skanska, Strabag, Torpol, Balzola oraz Budimex. Jesienią 2015 roku sieć była gotowa.
Trasy połączyły najbardziej odległe dzielnice: Jaroty, Pieczewo i Nagórki z centrum miasta oraz dworcem kolejowym, miasteczkiem studenckim i Uniwersytetem Warmińsko-Mazurskim w Kortowie. Od linii głównej w śródmieściu odchodzą dwie krótsze trasy: do kampusu studenckiego w Kortowie i do starówki.
Kolejne dwie linie oddano do użytku w 2024 r. Tramwaje połączyły osiedle Pieczewo ze Śródmieściem i dworcem głównym PKP. Wraz z budową nowej linii tramwajowej przebudowano infrastrukturę drogową, wytyczono buspasy. Przebudowane ulice są bardziej przyjazne dla rowerzystów, pieszych i pasażerów komunikacji miejskiej. Rozbudowano również zajezdnię przy ulicy Kołobrzeskiej.
Gdy dziś tramwaj jedzie Aleją Piłsudskiego, mija Wysoką Bramę albo wjeżdża w zielone okolice Kortowa, trudno sobie wyobrazić Olsztyn bez charakterystycznych limonowo-grafitowych barw
– powiedział prezydent Olsztyna Robert Szewczyk.
Jak ocenili przedstawiciele miasta, dziś olsztyński tramwaj to sprawdzony środek transportu, z którego codziennie korzystają tysiące mieszkańców. Wiosną 2016 r. trzy linie tramwajowe przewoziły w dni robocze 18 tysięcy 841 pasażerów. Jesienią 2025 roku pięć linii obsługuje już 37 tysięcy 267 pasażerów dziennie. Liczba planowych kursów wzrosła z 370 do 643 w dni robocze.
Jak podał urząd miasta, Olsztyn jest jedynym miastem wojewódzkim w Polsce, które po latach całkowitej likwidacji przywróciło komunikację tramwajową.
Źródło: PAP (ali/mark)
Redakcja: Ł. Sadlak





























