Olgierd Dąbrowski-Żegalski: sędziowie obawiają się upublicznienia oświadczeń majątkowych
Od prawie 20 lat sędziowie składają oświadczenia majątkowe, które podlegają stałej kontroli, a za złożenie fałszywego oświadczenia podlegają odpowiedzialności zarówno dyscyplinarnej, jak i karnej – mówił w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn Olgierd Dąbrowski-Żegalski, wiceprezes olsztyńskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich Justicia i wiceprezes Sądu Okręgowego w Olsztynie.
Rada ministrów poparła zmiany w ustawach: o skardze na przewlekłe postępowanie i ustawie sędziowskiej. Nowela wprowadza jawność oświadczeń majątkowych sędziów. Składając fałszywe oświadczenie sędzia narazi się na karę 8 lat więzienia. Z 3 do 5 lat rząd wydłużył okres wszczęcia postępowania dyscyplinarnego wobec sędziego.
– Środowisko sędziowskie nie jest przeciwne składaniu oświadczeń majątkowych, bo nie ma nic do ukrycia, ale od kontrolowania ich są organy finansowe. Obawy sędziów budzi fakt upublicznienia oświadczeń majątkowych, w których są informacje wrażliwe – wyjaśniał w Radiu Olsztyn wiceprezes olsztyńskiego oddziału Stowarzyszenia Sędziów Polskich Justicia. Olgierd Dąbrowski-Żegalski podkreślił, że są tam m.in. adresy ich zamieszkania, dane dotyczące rodzin, czy numery rejestracyjne samochodów, którymi jeżdżą. Sędziowie, którzy na co dzień spotykają się z przestępcami boją się, że ich życie prywatne stanie się publiczne, a przestępcy mogą próbować atakować ich rodziny.
W miniony weekend odbył się nadzwyczajny Kongres Sędziów Polskich, podczas którego rozmawiano o potrzebie zreformowania wymiaru sprawiedliwości. – Można to zrobić jedynie z porozumieniu z władzą ustawodawczą i wykonawczą – mówił gość Porannych Pytań.
Zdaniem sędziego Olgierda Dąbrowskiego-Żegalskiego, ograniczanie niezależności sądów i niezależności sędziowskiej dzieje się ze szkodą dla społeczeństwa. Ostatnie badania mówią o tym, że władzy sądowniczej ufa 60 procent Polaków. – Płacimy za nieswoje grzechy – mówił wiceprezes Sądu Okręgowego w Olsztynie. Olgierd Dąbrowski-Żegalski zaznacza, że sędziowie mają stanowczo za dużo obowiązków, stąd obiegowa opinia, że do sądu idzie się po wyrok, a nie sprawiedliwość. Co roku do sądów wpływa o milion spraw więcej, w tej chwili w polskich sądach jest 16 milionów spraw i każdą z nich sędziowie muszą się rzetelnie i wnikliwie zająć.
Posłuchaj rozmowy Leszka Cimocha z Olgierdem Dąbrowskim-Żegalskim
(as)