Ograniczenia wjazdu do Polski i oszczędzanie energii. Posłuchaj Porannych Pytań

Obywatele Rosji nie mogą wjechać na terytorium Polski w celach gospodarczych, sportowych, turystycznych i kulturalnych. Od poniedziałku obowiązują nowe ograniczenia wjazdu do Polski dla Rosjan.

W Porannych Pytaniach Radia Olsztyn o tych przepisach dyskutowali posłowie z regionu.

– To przemyślany krok – przyznał Jacek Protas z Koalicji Obywatelskiej.

Dlatego że nie można w ogóle ograniczyć takiego ruchu, czyli w ogóle zamknąć granice. Wtedy byśmy ograniczyli możliwość poruszania się tym obywatelom Rosji, którzy wcale nie popierają Putina, to po pierwsze, a po drugie, byśmy również bardzo mocno ograniczyli możliwości poruszania się, czy powrotu Polaków.

Poseł PiS Jerzy Małecki przypomniał, że to decyzja podjęta po uzgodnieniach premierów czterech państw.

Takie same kroki podjęły Litwa, Łotwa i Estonia.

W szczególnych przypadkach komendant placówki Straży Granicznej, po uzyskaniu zgody Komendanta Głównego Straży Granicznej, może zezwolić na wjazd cudzoziemców na terytorium Polski.

Jak podkreślił polski rząd, „ta inicjatywa ma na celu zmobilizowanie pozostałych państw członkowskich Unii Europejskiej i jej instytucji do przyjęcia wspólnego stanowiska w zakresie ograniczenia, innych niż całkowicie niezbędne, podróży obywateli rosyjskich.”

Goście Porannych Pytań Radia Olsztyn rozmawiali także o tarczy solidarnościowej, zakładającej zamrożenie cen prądu i zachęcającej do oszczędzania energii.

Pakiet zawiera też wsparcie dla przedsiębiorstw, których koszty nabycia energii elektrycznej i gazu wynoszą co najmniej 3% wartości produkcji.

– Chodzi o poprawę konkurencyjności – wyjaśnił poseł PiS Jerzy Małecki.

…i powstrzymać ten wzrost cen dla konsumentów. Jeśli chodzi o ten szczegółowy zapis, zmniejszenie zużycia energii o 10%, zalecane dla administracji rządowej i samorządowej, to jest krok w dobrym kierunku. Te 10%, wydaje się, że już jest realizowane m.in. przez samorządy, poprzez oszczędzanie na oświetleniu ulicznym.

Z kolei poseł Jacek Protas z Koalicji Obywatelskiej stwierdził, że ta ustawa – w ogromnej swojej większości – to tak zwana musztarda po obiedzie.

Przez lata rząd Morawieckiego nie inwestował w odnawialne źródła energii, w modernizację sieci przesyłowych, modernizację sektora energetycznego, wykończono praktycznie inwestycje w energię wiatrową.

Według zapowiedzi rządu wszystkie gospodarstwa domowe, które nie przekroczą wyznaczonego limitu, w 2023 roku będą miały zapewnioną gwarantowaną cenę prądu z 2022 roku.

Posłuchaj rozmowy Marka Lewińskiego

Autor: M. Lewiński
Redakcja: K. Ośko