Odroczono proces laborantów badających szczątki K.Olewnika
Z powodu nieobecności obrońcy jednego z oskarżonych proces laborantów z Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie oskarżonych o sfałszowanie i ukrycie dowodów ze sprawy porwania Krzysztofa Olewnika zacznie się dopiero w listopadzie.
W Sądzie Rejonowym w Elblągu stawili się oboje oskarżeni: była szefowa laboratorium kryminalistycznego Jolanta D. i biegły z zakresu medycyny sądowej Bogdan Z. To on nie wyraził zgody na rozpoczęcie procesu bez jego pełnomocnika.
Nieobecność ta jest usprawiedliwiona, gdyż obrońca złożyła wniosek o odroczenie z powodów osobistych – powiedziała sędzia Magdalena Modrzyńska z Sądu Rejonowego w Elblągu.
Laboranci oskarżeni są fałszerstwo i niedopełnienie obowiązków. Jest to odprysk sprawy o uprowadzenie i zabójstwo Krzysztofa Olewnika – wyjaśnia prokurator Dominika Mońko z Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku:
Funkcjonariusze dopuścili się nieprawidłowości związanych z badaniem identyfikacyjnych DNA podczas badań sekcyjnych i posekcyjnych zwłok ofiary.
Oskarżeni nie przyznają się do winy. Nie udzielają też wypowiedzi mediom. Grozi im do 5 lat więzienia. Rozprawa odroczona została do 13 listopada. (stan/bsc)
