Nauczycielka z Dźwierzut prowadzi zbiórkę na rzecz dzieci z Madagaskaru
Tam gdzie powstaje kaplica, z czasem powstaje szkoła, a to motywuje do wykopania studni. Karolina Orzoł, nauczycielka z Dźwierzut od lat zaangażowana jest w wolontariat misyjny.
Karolina Orzoł dostrzega biedę i głód dzieci. Do tej pory była m.in. w Brazylii i Afryce. Obecnie prowadzi zbiórkę na rzecz dzieci z Madagaskaru.
Takim głównym moim celem jest zbieranie pieniędzy na kaplicę w miejscowości na północy Madagaskaru. Jak będzie kaplica, to pewnie przy niej powstanie szkoła. Jeśli ona powstanie, to trzeba będzie dzieciom zapewnić jakieś wyżywienie, wodę, więc powstanie studnia. Jedno działanie pociąga za sobą drugie
– powiedziała.
Budowa kaplicy na Madagaskarze będzie kosztować 55 tys. zł, z czego do tej pory udało się zebrać 11 tys. zł.
Karolina Orzoł jest w stałym kontakcie z misjonarzami z Afryki, którzy – jak powiedziała – często są jedynymi osobami udzielającymi pomocy medycznej mieszkańcom.
Z opieką medyczną jest bardzo różnie. Jest bardzo droga, trudno dostępna. W jednym z buszów przewróciła się dziewczynka i bardzo płakała. Przyjechał o. Zdzisław i powiedział „patrz i ucz się – tak się leczy ludzi”. Misjonarz musi być trochę lekarzem, trochę inżynierem, trochę nauczycielem, ale wszystko, co robi, jest ukierunkowane na dobro
– dodała.
Akcję budowy kaplicy można wesprzeć, kontaktując się z Referatem Misyjny Księży Werbistów w Pieniężnie.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: I. Malewska
Redakcja: M. Rutynowski