Na kłopoty z autem… Straż Miejska!
Ich praca z reguły kojarzy się z wystawianiem mandatów za złe parkowanie. Jednak od kilku dni strażnicy miejscy z Giżycka mają nową rolę – bezpłatnie pomagają mieszkańcom uruchamiać auta.
Przy mroźnej zimie akumulatory w samochodach często odmawiają posłuszeństwa. Wtedy najczęściej dzwonimy do rodziny lub kolegów, albo prosimy o pomoc przechodniów. Mieszkańcy Giżycka mogą natomiast zadzwonić do straży miejskiej i poprosić o pomoc przy odpaleniu samochodu. Strażnicy, jeśli tylko samochód nie brał udziału w interwencji, oferują w tym roku bezpłatną pomoc.
– Jeśli nasz patrol nie jest zajęty żadną interwencją, zawsze możemy podjechać i pomóc. Mamy świeży akumulator, a uruchomienie auta trwa klika minut – wyjaśnia komendant Maciej Ambroziak.
Dla tych, którym zdarzy się odpalić auto na tzw. kable przypominamy, że pod żadnym pozorem nie możemy go od razu zgasić. Warto pokonać samochodem 10-15 kilometrów, żeby akumulator się podładował. Musimy przy tym uważać, żeby silnik nie zgasł, bo znów może pojawić się problem z jego uruchomieniem. Nie można również pozostawić samochodu, który ma odpalony silnik w terenie zabudowanym, bo możemy dostać mandat.
(mzbro/ls)