Księgarnie w złej kondycji. Co dziesiąta jest w Krajowym Rejestrze Długów
Z czytelniczej mapy Polski znikają księgarnie. Według raportu Ogólnopolskiej Bazy Księgarń niemal co dziesiąta z istniejących na rynku ponad 1700 widnieje w Krajowym Rejestrze Długów.
Trafiło tam również 174 wydawców, którzy mają na koncie milionowe zobowiązania, spowodowane w głównej mierze przez niepłacące księgarnie, a tu ważnym czynnikiem była pandemia i związana z nią izolacja.
W 2020 roku nasi rodacy kupili łącznie około 100 mln książek w wersji papierowej. Liczne obostrzenia zniechęciły jednak czytelników do zakupów w tradycyjnych księgarniach. Na tej zmianie zdecydowanie zyskały księgarnie w sieci.
Na koniec 2021 roku w bazie danych Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej były wpisane 163 księgarnie zadłużone na ponad 12 mln zł. – To blisko 10 proc. rynku – podsumowuje Adam Łącki, prezes Zarządu Krajowego Rejestru Długów.
Wysoki odsetek zadłużeń na rynku księgarskim jest w na Mazowszu, ale ten odsetek jest też dość wysoki w województwach: opolskim i lubelskim. Z najniższym wskaźnikiem zadłużonych placówek są województwa podlaskie, kujawsko-pomorskie i małopolskie. Najwięcej księgarze są winni innym firmom z branży handlowej i hurtowniom, w tym sprzedawcom artykułów piśmienniczych – 6 mln 700 tys. zł.
Autor: B. Gajlewska
Redakcja: A. Niebojewska
Olsztyn zainaugurował Festiwal Ludzie Książki. Będą wystawy, warsztaty i spotkania autorskie