Olsztyn, Elbląg, Ełk, Bartoszyce, Braniewo, Działdowo, Aktualności, Giżycko, Aplikacja mobilna, Gołdap, Iława, Kętrzyn, Lidzbark Warm., Mrągowo, Nidzica, Radio Elbląg, Nowe Miasto Lub., Olecko, Ostróda, Pisz, Szczytno, Region, Węgorzewo, Regiony
Kruchy lód to śmiertelne zagrożenie
Choć wygląda na gruby i stabilny, w rzeczywistości może okazać się śmiertelnie niebezpieczny. Lód podczas odwilży jest wyjątkowo nieprzewidywalny.
Zwłaszcza teraz warto przypomnieć sobie podstawowe zasady pomocy osobie, która wpadła do lodowatej wody.
Jeżeli mamy wiedzę i umiejętności, oszacowaliśmy, że jesteśmy w stanie, to oczywiście poruszamy się – czołgają się – w kierunku tej osoby. Przygotujmy sobie długą gałąź, dowiążmy do niej szalik – jeden, drugi, trzeci – i starajmy się podać. Przede wszystkim jednak zacznijmy od wezwania służb ratunkowych
– powiedział młodszy brygadier Grzegorz Różański z warmińsko-mazurskiej straży pożarnej.
A co robić, jeśli brak wyobraźni doprowadzi do tego, że to my będziemy potrzebować pomocy? Spokój, to podstawa, ale nie tylko.
Należy postarać się jak najszybciej położyć rękoma na tej części lodu, która jest jeszcze w miarę trwała i podciągnąć się nogami. Kiedy już złapiemy stabilność, starajmy się wyciągnąć jedną nogę na taflę lodu i przeturlać się w bezpieczne miejsce. Ważne jest, żeby nie wstawać
– dodał.
Strażacy przypominają, że miejscami lód może mieć jeszcze grubość 10 cm, ale jego struktura zazwyczaj jest niejednolita i grożąca pęknięciem.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: M. Świniarski
Redakcja: A. Niebojewska