Opublikowany 15 lutego 2023
Polecane, Aktualności, Region, Regiony

Koreańskie armatohaubice na poligonie w Węgorzewie. „Praktyka jest najważniejsza”

Fot. M. Lewiński

Nowe armatohaubice K9 na poligonie w Węgorzewie. Odbyły się tam pierwsze jazdy adaptacyjne tymi pojazdami.

24 południowokoreańskie armatohaubice K9 trafiły na wyposażenie węgorzewskich żołnierzy w grudniu minionego roku. Podpisana przez MON umowa przewiduje pozyskanie łącznie 672 haubic samobieżnych, także z pojazdami towarzyszącymi, pakietem szkoleniowym i logistycznym, zapasem amunicji oraz wsparciem technicznym. Dostawy z Korei będą realizowane do 2026 roku.

K9 Thunder to koreańska haubica samobieżna na podwoziu gąsienicowym. Jej uzbrojenie główne stanowi 155 mm armata, która w zależności od typu amunicji, zapewnia precyzyjne prowadzenie ognia na dystansach ponad 40 kilometrów. Uzbrojenie pomocnicze stanowi 12,7 mm wielkokalibrowy karabin maszynowy.

To sprzęt, który służy głównie do zwalczania artylerii przeciwnika, stanowisk dowodzenia, siły żywej przeciwnika, pododdziałów zmechanizowanych i środków łączności. W zależności od przypadków mogą to być jednak także samoloty, statki powietrzne i śmigłowce

– powiedział Radiu Olsztyn żołnierz w stopniu porucznika, dowódca plutonu ogniowego.

Armatohaubice – cz. 1

00:00 / 00:00

Fot. M. Lewiński

Jazda adaptacyjna to pierwszy etap szkolenia w terenie.

Teorię można sobie gdzieś poczytać, ale praktyka jest najważniejsza (…) Sprzęt potrafi pokonywać przeszkody wodne do 1,5 metra (…)

Armatohaubice – cz. 2

00:00 / 00:00

Fot. M. Lewiński

Kiedy dostajemy nowy sprzęt każdy kierowca musi się z nim zapoznać i dostosować swoje umiejętności. Jazdy adaptacyjne potrwają dwa dni, potem działamy dalej

– dodał żołnierz w stopniu plutonowego, dowódca działonu.

Dowódca działonu

00:00 / 00:00

Fot. M. Lewiński

W związku z ponownym sformowaniem 1. Mazurskiej Brygady Artylerii wojsko pozyska także nieruchomości w mazurskim Olecku, by ulokować tam część jednostki.

Węgorzewo i Olecko, cztery dywizjony – to jest poważna siła, która spowoduje, że północno-wschodnia część naszego kraju będzie jeszcze bardziej bezpieczna

– mówił w grudniu wicepremier minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.