Koniec procesu ws. znęcania się nad psami. Wyrok w czwartek
Przed elbląskim sądem zakończył się proces dwóch mężczyzn z Zielonki Pasłęckiej oskarżonych o znęcanie się nad psami i zabicie jednego z nich.
Od początku na sali sądowej stawiał się tylko Radosław M. Zapewniał, że jest mu przykro z powodu tego co zrobił. Jego adwokat Stanisław Adamik przekonywał, że jeżeli człowiek nie ma warunków do życia, to i pies ich nie ma. – Mogę dać komuś tyle ile mam sam(…) Oczywiście na temat samego czynu nie będę dyskutował – mówił Radosław M.
– Bieda nie usprawiedliwia znęcania się nad zwierzętami – uważa inspektor ds. ochrony zwierząt Barbara Zarudzka, która interweniowała w Zielonce Pasłęckiej. Jak mówiła w sądzie, jeżeli ktoś nie ma za co karmić i leczyć zwierząt, to niech ich nie bierze.
Posłuchaj relacji Aleksandry Olbryś
Wyrok w tej sprawie zostanie ogłoszony w czwartek. Radosław M. prosił sąd o karę w zawieszeniu i zlecenie prac społecznych.
(aol/bsc)