Klasy mundurowe i wojskowi mogą korzystać z nowego miejsca do ćwiczeń i rekreacji

Nad jeziorem Tałtowisko koło Rynu otwarto obozowisko dla młodzieży klas mundurowych oraz organizacji proobronnych. To realizacja programu Ministerstwa Obrony Narodowej.

To miejsce bardzo urokliwe i ustronne – tak zgodnie mówią wszyscy, którzy byli obecni podczas otwarcia obozowiska imienia Adama Bugały. Obiekt utworzony przez Fundację na Rzecz Obronności i Bezpieczeństwa Kraju – Combat Alert, Lasy Państwowe oraz jednostki wojskowe, przeznaczony będzie dla młodzieży klas mundurowych oraz organizacji proobronnych.

Jest potrzeba powszechnej służby wojskowej, nawet jeśli takiego obowiązku nie ma – mówił podczas uroczystego otwarcia wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki:

Kiedyś była zasadnicza służba wojskowa, ona została zlikwidowana, ale w jakiejś części młodzieży istnieje potrzeba kształtowania siebie w duchu wojskowym czy innych służb mundurowych

– podkreślał wojewoda.

To obozowisko jest odpowiedzią na stworzenie bazy szkoleniowej dla klas mundurowych i innych organizacji na Warmii i Mazurach

– podkreślał Marcin Korowaj, prezes Fundacji na Rzecz Bezpieczeństwa i Obronności Kraju Combat Alert.

Przygotowywaliśmy to prawie pół roku. Cały teren, zapory, pomnik tego zasłużonego człowieka – podkreślają organizatorzy.

To atrakcyjne miejsce dla zainteresowanych wzięciem udziału w obozowisku – mówi poseł Prawa i Sprawiedliwości Wojciech Kossakowski:

Pierwszy obiekt Zastrużne – główna siedziba, baza rozrastają się na kolejne obiekty takie jak to obozowisko. Ładne miejsce, może przyciągnąć młodzież i zachęcić wieloma atrakcjami. Myślę, że takie miejsce jest atrakcyjne dla klas mundurowych czy wojsk obrony terytorialnej, czy wszystkich, którzy chcieliby poczuć odrobinę wojskowego trybu życia i spędzać tu czy w namiotach i uczyć się podstawowych zasad survivalu

– podkreśla poseł.

Patron obozowiska nie jest przypadkowy – mówi Andrzej Nowak, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Białymstoku:

Ten teren jest nazwany imieniem Adama Bugały, który był pracownikiem Instytutu Dendrologicznego w Kórniku i wydał wiele atlasów poświęconych drzewom. To osoba, którą się trzeba szczycić, że pracował na tym terenie Nadleśnictwa Giżycko. Postać, która może być wizytówką nie tylko Lasów Państwowych, Giżycka czy Białegostoku, ale również całej Polski. Brał również udział w wojnie obronnej, a pracował w okolicach Nowogródka

– wyjaśnia Nowak.

Obiekt może pomieścić nawet 200 osób. Pierwsza grupa dotrze do obozowiska imienia Adama Bugały koło Rynu w sierpniu.

Autor: P. Świniarski
Redakcja: M. Rutynowski