Karol Motyka: Dla nas każdy dzień opóźniający przekop Mierzei Wiślanej jest stratą

Starosta braniewski Karol Motyka. Fot. starostwo

Niepokoją mnie próby zablokowania przekopu Mierzei Wiślanej – mówił w Porannych pytaniach starosta braniewski Karol Motyka.

W grudniu ubiegłego roku Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie wydała decyzję środowiskową w sprawie przekopu. Decyzję zaskarżyły cztery organizacje ekologiczne i zarząd województwa pomorskiego. Zdaniem starosty braniewskiego Karola Motyki jest to niepokojące.

Spotykałem się z samorządowcami z gmin leżących w powiecie nadzalewowym. Z wykonaniem kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną wiążą bardzo duże nadzieje. Są też oczekiwania mieszkańców. Dla nas każdy dzień odwlekający rozpoczęcie tej inwestycji jest stratą.

Z rządowych zapowiedzi wynika, że zakończenie budowy kanału przez Mierzeję powinno nastąpić do 2022 roku.

W Porannych pytaniach starosta braniewski mówił też, że nie ma potrzeby wracać do tematu Małego Ruchu Granicznego z Rosją. O powrocie do tematu mówili niedawno politycy Platformy Obywatelskiej, jednak MSWiA nie chce go przywracać ze względów bezpieczeństwa. Karol Motyka twierdzi natomiast, że Małych Ruch Graniczny nie przyczyniał się do rozwoju turystyki w powiecie braniewskim, natomiast mimo jego zniesienia Rosjanie nadal robią zakupy w naszym kraju.

Ruch graniczny nie maleje, a wręcz rośnie. Część ludzi, którzy przejeżdżają przez nasze przejścia graniczne jedzie w kierunku dużych miast. W naszych przygranicznych miejscowościach zostaje mniej osób. Najczęściej robią oni bieżące zakupy.

Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza z Karolem Motyką

Redakcja: B.Świerkowska-Chromy za A.Piedziewicz