Kandydaci Lewicy przedstawili „Zielony pakt dla Polski” i zapowiadają większe dotacje na energię odnawialną

Fot. A. Piedziewicz

Zakaz importu węgla i utworzenie parku narodowego na Mazurach. Kandydaci Lewicy do Sejmu przedstawili w Olsztynie swój program dotyczący spraw środowiskowych.

Działacze SLD, Razem i Wiosny zaprezentowali składający się z 10 punktów „Zielony pakt dla Polski”. Wśród jego zapisów na pierwszym miejscu znajduje się większe dofinansowanie energetyki odnawialnej. Lewica podkreśla też konieczność wprowadzenia zakazu importu węgla.

W 2018 roku import węgla kamiennego do Polski wyniósł 20 tysięcy ton, z czego aż 13,5 tysiąca ton był to węgiel z Rosji. Wiemy, jakiej jakości jest ten węgiel. Czas, żeby z tym skończyć

– przekonuje Marcin Kulasek z SLD, „jedynka” na liście lewicy do Sejmu w okręgu olsztyńskim.

Lewica chce również zwiększenia liczby parków narodowych w Polsce. Zdaniem jej działaczy taki park powinien powstać również na Mazurach.

Obecnie mamy Mazurski Park Krajobrazowy, chcemy podnieść do go rangi parku narodowego. Będziemy przekonywali lokalne samorządy, bo to duża szansa na rozwój ruchu turystycznego, na rozwój potencjału regionu. Wystarczy spojrzeć, jak działa to na Podlasiu

– przekonuje Bartosz Grucela z partii Lewica Razem.

Lewica zapowiada też rozwijanie zielonej gospodarki i miejsc pracy związanych z przemysłem energetyki odnawialnej. Jednym z postulatów jest także walka ze smogiem, m.in. poprzez rozwijanie miejskich sieci ciepłowniczych i publicznej komunikacji. W „Zielonym pakcie dla Polski” znalazły się również zapisy dotyczące m.in. wprowadzenie instytucji rzecznika praw zwierząt, walki ze smogiem czy uruchomienia ogólnopolskiego programu retencji.

Fot. A. Piedziewicz

Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Dybcio