Janusz Cieszyński w Porannych Pytaniach: Warmia i Mazury wymagają dofinansowania
Janusz Cieszyński. Fot. B. Świerkowska-Chromy
Województwo warmińsko-mazurskie zasługuje na inwestycje – przekonywał w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn minister cyfryzacji Janusz Cieszyński. Z kandydatem PiS do Sejmu w okręgu olsztyńskim rozmawiał Andrzej Piedziewicz.
W ostatnich tygodniach rząd rozstrzygnął kilka programów inwestycyjnych. To program dla obszarów popegeerowskich, program rozwoju dróg, program odbudowy zabytków czy – w tym tygodniu – program rozwoju stref przemysłowych. Minister Janusz Cieszyński przekonywał na antenie Radia Olsztyn, że Warmia i Mazury wymagają dofinansowania.
To się należy temu województwu. Jeżeli tych inwestycji nie będzie to większość, zwłaszcza tych mniejszych, samorządów będzie odciętych od inwestycji. To jest świadomy element polityki rządu. Zrównoważony rozwój nie oznacza, że równoważnie rozwija się Kraków i Warszawa, tyko, że wszystkie części Polski mają szansę na to, żeby mieć nowoczesną infrastrukturę
– stwierdził.
Środki przyznane samorządom z województwa warmińsko-mazurskiego w ostatnich rozdaniach rządowych programów to łącznie około 1 miliarda złotych.
W Porannych Pytaniach minister cyfryzacji przekonywał, że wyższa inflacja jest lepsza, niż wysokie bezrobocie. Z ostatnich danych ministerstwa finansów wynika, że zadłużenie sektora finansów publicznych przekracza 1,5 biliona złotych, czyli sięga połowy PKB Polski. Minister Cieszyński przekonuje, że to efekt m.in. programów pomocy firmom w czasie wojny i pandemii. Jego zdaniem, choć państwowe wydatki przyczyniły się do wzrostu inflacji, to były konieczne, bo pozwoliły stabilizować rynek pracy.
Inflacja spada znacznie szybciej niż w przypadku bezrobocia. Jak się zamknie firmę i rozwiązane zostaną wszystkie łańcuchy dostaw to wtedy odbudowanie tego jest dużo trudniejsze niż doprowadzenie do tego co teraz widzimy czyli, że inflacja wraca do normy
– powiedział.
Z ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że inflacja w Polsce wynosi 8,2 procent. Według prezesa NBP, w roku przyszłym na spaść do 4-5 procent.
Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy
