Janusz Cichoń: Złożyliśmy wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie KNF
Janusz Cichoń
My, jako Platforma Obywatelska złożyliśmy wniosek o powołanie komisji śledczej w sprawie afery KNF. Jest jednak ryzyko, że jeśli komisja zostałaby powołana, to nie skończyłaby swojej pracy. Wynika to z faktu, że Sejm kończy kadencję za niecały rok. Sprawą trzeba się jednak zająć – powiedział w Porannych pytaniach Janusz Cichoń, poseł Platformy Obywatelskiej i były wiceminister finansów w latach 2013-2015.
Janusz Cichoń odniósł się do przesłuchania byłej wiceminister finansów Elżbiety Chojnej-Duch przed sejmową komisją śledczą ds. wyłudzeń podatku VAT. Elżbieta Chojna-Duch zeznała, że w 2008 roku w ministerstwie jako społeczny doradca pracowała Renata Hayder, która jednocześnie była zatrudniona w jednej z dużych firm doradczych. Podobno w resorcie miała nawet własny gabinet:
Wydaje mi się, że pani Chojna-Duch się pomyliła. Oczywiście, doradcy podatkowi byli, są i będą. Ci ludzie znają się na podatkach. Ministrowie, kadra średniego szczebla, dyrektorzy departamentów – to bardzo często ludzie pochodzący z wielkich firm doradczych, które pracują dla podatników, minimalizując ich obciążenia podatkowe.
Komisja przesłuchiwała też Jacka Dominika, również byłego wiceministra finansów. On z kolei mówił, że w resorcie była świadomość problemów w systemie podatkowym, ale nie analizowano skali zjawiska. Gość Porannych Pytań zaprzecza jednak słowom Dominika:
Monitorowaliśmy sytuację. Priorytetem zawsze było uszczelnienie systemu podatkowego. Mieliśmy strategię i plan działania w tym zakresie. Analizowaliśmy także wszystkie działania podejmowane w ministerstwie przez pryzmat tego, jak będzie to wpływało na system podatkowy. Osobiście nie dostałem jeszcze wezwania przed komisję śledczą ds. VAT. Wiem jednak, że jestem na liście.
Czy sprawa Komisji Nadzoru Finansowego i jej byłego szefa, który miał składać korupcyjną propozycję Leszkowi Czarneckiemu, nadaje się do komisji śledczej?
Konsekwencje tych działań dla Skarbu Państwa mogą być gigantyczne. Moim zdaniem jest to największa afera, z jaką mieliśmy do czynienia, jeśli chodzi o rynki finansowe Może nie wystarczyć pieniędzy z Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. My, jako Platforma Obywatelska złożyliśmy wniosek o powołanie komisji śledczej w tej sprawie. Jest jednak ryzyko, że jeśli komisja zostałaby powołana, to nie skończyłaby swojej pracy. Wynika to z faktu, że Sejm kończy kadencję za niecały rok. Sprawą trzeba się jednak zająć
– podkreślał Janusz Cichoń.
Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza z Januszem Cichoniem
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Dybcio
