Jaka jest rola hakerów w trakcie wojny? Ekspert wyjaśnia
Nie karabiny, nie działa, nie konwencjonalny arsenał, a klawiatura i internet – to narzędzia w cyberwojnie. Toczy się równolegle do działań militarnych w konflikcie za wschodnią granicą Polski. Mówił o tym na antenie Radia Olsztyn dr Tomasz Gajowniczek z Katedry Nauk o Polityce i Nauk o Bezpieczeństwie UWM.
Naukowcy zajmujący się bezpieczeństwem, w tym także cyberbezpieczeństwem, mają sprzeczne opinie na temat tego czy istnieje coś takiego jak cyberwojna. Według powszechnej definicji, to wojna miedzy państwami w cyberprzestrzeni. Dlaczego o tym mówię? Bo bardzo trudno jest złapać kogoś za rękę. Nie wiemy, czy tę walkę w sieci prowadzą podmioty państwowe, hakerzy, rządy czy grupy oddolne. Należałoby przyjąć, że obecnie jest to wojna informacyjna po stronie Rosji
– mówił ekspert.
Dla wielu cyberwojna to tylko dezinformacja i wpuszczanie do sieci treści niezgodnych z prawdą lub pokazujących ją tam, gdzie wcześniej nie miała szansy dotrzeć.
To jest raczej cyberkonflikt czy nawet wojny hakerskie. Na pewno naruszane jest teraz szeroko pojęte bezpieczeństwo cybernetyczne poszczególnych państw
– podkreślił dr Gajowniczek.
Do tej pory haker postrzegany był jako przestępca. Teraz na wojnie to często żołnierz, cyberpartyzant, zaangażowany aktywista.
Definicja hakera ewoluowała od początku istnienia komputerów, czyli w zasadzie do lat 70. minionego wieku. W latach 90. pojawił się podział hakerów na białych i czarnych. Biali to ci dobrzy, dbający o cyberbepieczeństwo. Ich przeciwieństwem są czarni hakerzy. Tak jak w filmach czarno-białych to są czarne charaktery. Oni działają na niekorzyść. Nie mają hamulców etycznych, działają, by niszczyć, często dla celów finansowych. Pomiędzy nimi jest trzecia grupa, czyli szary haker. To są szeroko rozumiani aktywiści, którzy czują, że muszą działać, mają pewne umiejętności, ale nie jest dla nich ważny skutek finansowy. Teraz z nimi mamy najczęściej do czynienia
– wyjaśnił ekspert.
Posłuchaj całej rozmowy z dr. Tomaszem Gajowniczkiem