J. Małecki: Liczę, że nowa „piątka dla zwierząt” nie będzie powielała błędów. J. Cichoń: To nie największy problem rządu
Janusz Cichoń i Jerzy Małecki
Czy nowa „piątka dla zwierząt” doprowadzi do rozłamu w klubie Prawa i Sprawiedliwości – o tym dyskutowali goście Porannych Pytań Radia Olsztyn, posłowie Jerzy Małecki (PiS) i Janusz Cichoń (PO).
Prace nad nowelizacją ustawy o ochronie zwierząt, zawierającą m.in. zakaz uboju rytualnego na eksport i zakaz hodowli zwierząt na futra, zostały wstrzymane. Minister rolnictwa informował, że powstanie nowy projekt, a ze strony części posłów partii rządzącej pojawiły się ostrzeżenia, że mogą opuścić klubu parlamentarny PiS. Poseł Platformy Obywatelskiej Janusz Cichoń przekonywał, że „piątka dla zwierząt” to nie najważniejszy problem obozu rządzącego:
To nie jest najistotniejszy element. Rząd nie radzi sobie z pandemią, zmarnował pół roku. Albo zobaczymy, co zostało zrobione z aborcją – widzą to nawet posłowie PiS.
Poseł PiS Jerzy Małecki, który głosował przeciwko poprzedniemu projektowi, mówił na naszej antenie, że zależy mu na istotnych zmianach w projekcie:
Mam nadzieję, że nowy projekt nie będzie powielał tych błędów, które były zawarte poprzednio. Oczywiście największym był zakaz uboju rytualnego na eksport. Przez to odcinaliśmy sobie źródło dochodów, które w tym czasie jest bardzo potrzebne dla nas wszystkich.
Ze słów ministra rolnictwa Grzegorz Pudy wynika, że w nowej „piątce dla zwierząt” może nie być zakazu uboju rytualnego. Kiedy prace nad projektem zostaną zakończone – tego nie wiadomo.
Ponadto Janusz Cichoń i Jerzy Małecki przekonywali, że nie będzie większych zmian w polityce USA wobec Polski. Wybory prezydenckie w USA według nieoficjalnych wyników wygrał Joe Biden.
Poseł PO Janusz Cichoń na naszej antenie mówił, że oczekuje po nim zmian we współpracy z Unią Europejską:
W kontekście Joe Bidena mam nadzieje związane z jego spojrzeniem na współpracę transatlantycką, europejską oraz z NATO. Liczę też na odnowienie więzi międzynarodowych, które prezydent Trump burzył w imię populistycznego hasła „America first”
Poseł PiS Jerzy Małecki dodawał na naszej antenie, że nie spodziewa się żadnych zmian w polityce USA wobec Polski:
Ostatnia kadencja Donalda Trumpa przyniosła wiele korzyści dla Polski. Zostały podpisane długoletnie kontrakty na dostawy gazu ziemnego. W naszym kraju stacjonują oddziały wojsk amerykańskich. Czujemy się bezpiecznie pod kątem nie tylko wojskowym, ale też energetycznym. Jestem pewien, że nic się w tej polityce nie zmieni.
Stany Zjednoczone czekają jeszcze na grudniowe głosowanie Kolegium Elektorskiego, co będzie oficjalnym potwierdzeniem wyniku wyborów prezydenckich. Zaprzysiężenie nowego prezydenta USA ma nastąpić 20 stycznia.
Posłuchaj rozmowy Andrzeja Piedziewicza z Jerzym Małeckim i Januszem Cichoniem
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Dybcio
