Głowaccy chcą od Trawny 210 tys. zł
Przed olsztyńskim sądem rozpoczął się ponowny proces, który rodzina Głowackich wytoczyła mieszkającej na stałe w Niemczech Mazurce Agnes Trawny.
Głowaccy chcą odzyskać pieniądze wniesione przez 30 lat w utrzymanie domu, który po latach Trawny odzyskała. Domagają się 210 tys. zł. Świadek powołany przez Głowackich mówił przed sądem, że rodzina zrobiła w budynku nowe schody, kominek, boazerię, zaadaptowali strych, wymieniali okna i malowali ściany.
Pełnomocnik Agnes Trawny mecenas Andrzej Jemielita ponownie wniósł o oddalenie powództwa w całości. Tłumaczył, że Agnes Trawny nie miała wpływu na to, kto zamieszkuje nieruchomość, ani jakie wykonuje w niej remonty i jakie nakłady ponosi.
– Trudno oddawać pieniądze za coś, co było robione bez wiedzy i zgody obecnego właściciela – przekonywał adwokat. Dodał, że kiedy Głowaccy odpuszczali dom w Nartach podpisali dokument, że nie będą mieli roszczeń wobec jego klientki.
Na następnej rozprawie sąd przesłucha państwa Głowackich i Agnes Trawny, a dopiero potem powoła biegłych do wyceny. Mecenas Jemielita powiedział, że Agnes Trawny chce zbudować nowy dom, żeby w nim zamieszkać. (kan/as)