Dziś Środa Popielcowa. W kalendarzu katolickim jest to pierwszy dzień Wielkiego Postu
Popielec, to w Kościele Rzymsko-Katolickim, dzień pokuty, który rozpoczyna 40-dniowy okres przygotowania do świąt Zmartwychwstania Pańskiego.
W kościołach odprawiane są msze z obrzędem posypania głów popiołem na znak żałoby i pokuty. W Archidiecezji Warmińskiej nowością są liturgie stacyjne, do tej pory odprawiane tylko w kościołach w Gdańsku, Lublinie, Warszawie i Krakowie. Od dziś do Wielkanocy w kościołach stacyjnych, oprócz nabożeństw pasyjnych i mszy, przez cały czas dostępni są księża w konfesjonałach. Wierni mają możliwość skorzystania z sakramentu pokuty i pojednania.
Pierwsza liturgia stacyjna odbywa się dziś w Konkatedrze św. Jakuba w Olsztynie. W czwartek takie nabożeństwo zostanie odprawione w kościele Matki Bożej Różańcowej.
Gościem Izabeli Malewskiej był rzecznik Archidiecezji Warmińskiej ks. Marcin Sawicki.
I. Malewska: Środa Popielcowa rozpoczyna Wielki Post, to dla wiernych ważny okres?
Ks. M. Sawicki: Środa Popielcowa to czas, kiedy rozpoczynamy przygotowania nie tylko do świąt Zmartwychwstania Pańskiego, ale przede wszystkim mamy okazję, zatrzymać, żeby przemienić swoje serce, zajrzeć co się w tym sercu dzieje. To też moment, by coś zmienić w swoim życiu. Odkryć na nowo czy droga, którą idę przez życie rzeczywiście prowadzi mnie do Boga i zbliża do drugiego człowieka?
I. Malewska: Mówi się, że to czas naszej przemiany, czas nawrócenia. To tak jest?
Ks. M. Sawicki: Już sam popiół, którym dzisiaj są nasze głowy posypywane świadczy o kruchości, o pewnym też przemijaniu naszego życia i to jest też okazja do tego, żebyśmy trochę inaczej, z pewnego dystansu spojrzeli na tę naszą codzienność.
I. Malewska: Ten popiół, o którym Ksiądz wspomniał, to posypywanie głów popiołem odbywa się na znak żałoby i pokuty?
Ks. M. Sawicki: Tak jest. To tak naprawdę teraz posypujemy te głowy popiołem tylko w Środę Popielcową, ale w starożytności to posypywanie było związane z publiczną pokutą jaką otrzymywano. Później kiedy już nastąpiła spowiedź indywidualna tego popiołu nie sypano na głowy. Dzisiaj jest to nadal symbol pokuty, że wchodzimy w ten okres naszego nawrócenia i przemiany naszego serca.
I. Malewska: Bardzo lubię, kiedy najmłodsi zadają pytania skąd ten popiół?
Ks. M. Sawicki: Popiół, którym posypujemy nasze głowy jest przede wszystkim z palm, które święcimy w Niedzielę Palmową.
I. Malewska: Dzieci pytają także dlaczego 40, a czasami 46 dni, dlaczego tak różnie odliczamy?
Ks. M. Sawicki: To pytanie stawiają nie tylko dzieci, ale też bardzo często dorośli.
I. Malewska: Kto się pomylił?
Ks. M. Sawicki: Nikt się nie pomylił. Możemy w ogóle być zdziwieni, że nowy okres liturgiczny rozpoczynamy w środku tygodnia, właśnie w Środę Popielcową, gdzie zwyczajowo okresy liturgiczne rozpoczynają się w niedzielę. Jest to spowodowane tym, że pościmy 40 dni – oczywiście na pamiątkę pobytu Pana Jezusa przez 40 dni na pustyni. Również wyszło tak, że papież Grzegorz Wielki – gdy policzono te wszystkie dni odliczając niedziele, które nie należą w sensie ścisłym do postu, ale są oczywiście czasem, kiedy przeżywamy ten post, ponieważ niedziela ma charakter świąteczny- no doliczono się, że nie wychodzi te 40 dni jeżeli odliczymy te 6 niedziel w okresie Wielkiego Postu i dlatego papież Grzegorz Wielki dołożył te 6 dni i wyszło wtedy, że mamy 40 dni Wielkiego Postu na pamiątkę pobytu Pana Jezusa na pustyni i wyszło, że od Środy Popielcowej.
Posłuchaj rozmowy
