Dziś obchodzimy Światowy Dzień Komornika Sądowego. „Jest to trudna i niebezpieczna praca”
Hasło tegorocznej edycji brzmi „Komornik – gwarant ochrony praw człowieka”.
Komornik jest powoływany przez ministra sprawiedliwości i jest funkcjonariuszem publicznym. W Polsce działa 1290 komorników sądowych, na Warmii i Mazurach ponad 80, a w samym Olsztynie – 10. W audycji Bliższe spotkania dziś o komornikach sądowych. Czy jest to zawód trudny i niebezpieczny?
Gościem Izabeli Malewskiej była Karolina Trykacz-Wnuk, komornik sądowy.
Izabela Malewska: Czym na co dzień zajmuje się komornik?
Karolina Trykacz-Wnuk: Głównym zadaniem komorników jest prowadzenie postępowań egzekucyjnych i postępowań zabezpieczających, które łączą się z egzekucją. Komornik ma wyegzekwować dług – cywilny, czy też dług zasądzony w postępowaniu, które prowadził sąd rodzinny, potocznie zwany alimenty.
Izabela Malewska: Komornik jest funkcjonariuszem publicznym, ale nie jest urzędnikiem państwowym. Spora to różnica?
Karolina Trykacz-Wnuk: Funkcjonariusz publiczny może się posiłkować ochroną państwa. Natomiast nie jest urzędnikiem, czyli nie jest utrzymywany z budżetu państwa. Komornik prowadzi kancelarię na własny rachunek z tego, co wyegzekwuje.
Izabela Malewska: Miałam problem z zaproszeniem komornika do naszego studia. Czy to obawa przed tym, żeby wypowiadać się medialnie?
Karolina Trykacz-Wnuk: Obawa bardziej przed tym, że mimo wszystko wrzuceni zostaliśmy do jednego worka z pseudo kolegami, którzy wykonywali zawód komornika i popełnili błędy, które zostały tak mocno nagłośnione, że teraz rzutują na ten zawód całościowo. Ludzie postrzegają nas jako te „hieny” , które działają tylko po to, by jak najwięcej zarobić dla siebie. Nie zgadzam się z tym. Większość moich kolegów też się z tym nie zgodzi, bo prawda jest inna. W każdym zawodzie znajdzie się taka czarna owca i my też takiej czarnej owcy nie uniknęliśmy.
Posłuchaj rozmowy
Nidzica, Działdowo, Szczytno – to między innymi tam ujawniono nieprawidłowości w pracy komorników. Jak w takim przypadku powinien postąpić dłużnik i jakie zmiany się szykują od 1 stycznia 2019 roku?
Kolejnym gościem Izabeli Malewskiej była Olga Malinowska, radca prawny z Kancelarii Radców Prawnych i Adwokatów Lech Obara i Współpracownicy.
Iza Malewska: Środowisko adwokatów i radców prawnych bardzo często współpracuje z komornikami?
Olga Malinowska: Tak, z komornikami współpracujemy na co dzień. Jest to część naszej pracy. Wiemy jak trudna jest praca komornika, ile wymaga poświęcenia i jak czasami jest również stresująca i niebezpieczna.
Iza Malewska: Jest to praca trudna i niebezpieczna, ale okazuje się także, że nie zawsze prawidłowo się odbywa. Chodzi o prawidłowość postępowań egzekucyjnych. W naszym województwie ujawniono nieprawidłowości w Nidzicy, Działdowie, Szczytnie.
Olga Malinowska: To prawda. Mamy tutaj wyroki skazujące, gdzie skazani zostali komornicy sądowi. Musimy jednak pamiętać, że w każdym środowisku: komorniczym, radców prawnych, adwokatów, sędziów zdarzają się czarne owce. Nie stanowi to jednak ogółu. Jest bardzo wielu komorników, którzy sumiennie podchodzą do swoich obowiązków. Zdarzają się niechlubne przypadki, ale zakładam i wierzę w to, że są to tylko i wyłącznie odosobnione przypadki.
Iza. Malewska: Sprawa z Działdowa. Ciągnik warty 120 tysięcy złotych komornik sprzedał za 35 tysięcy złotych. Jak to wytłumaczyć?
Olga Malinowska: Ustawodawca nie nałożył w dotychczas obowiązujących przepisach na komornika obowiązku korzystania z pomocy biegłego przy szacowaniu ruchomości. Obligatoryjne jest to przy szacowaniu nieruchomości. W przypadku szacowania ruchomości nie musi korzystać z pomocy – o ile sam jest w stanie ją wycenić. Tutaj problem jest przede wszystkim w samych przepisach. I moim zdaniem to jest podstawą problemów w danym postępowaniu.
Posłuchaj rozmowy
Redakcja: BSChromy/A. Dybcio za D.Kucharzewska