Dlaczego Staniszewski już nie pojedzie w Rajdzie Polski?

Zbigniew Staniszewski. Fot. Łukasz Węglewski

Zbigniew Staniszewski z pilotem Sebastianem Rozwadowskim w fordzie fiesta R5 bez problemu wygrali 36 Rajd Podlaski.

Olsztyński duet wygrał wszystkie OS-y, wyprzedzając drugą załogą o 1 minutę 28 sekund. I wszystko fajnie, ale popularny Stanik nie ukrywa, że w najważniejszej rajdowej imprezie tego roku w naszym kraju, czyli w Rajdzie Polski – nie wystartuje. Oto co powiedział Polskiemu Radiu Olsztyn:

Bardzo żałuję, że drugi raz już nie pojadę w Rajdzie Polski, startowałem z 10 razy, ale wyszły nowe przepisy. One powodują, że zawodnicy, którzy nie startują na stałe w mistrzostwach świata jadą na końcu, wtedy są duże koleiny. Moja konkurencja jedzie na początku, ja na końcu. Nie mam z nimi kontaktu, mam gorszy czas, bo droga jest rozkopana. Ponadto trasa Rajdu Polski jest długa, ma 340 km, co generuje ogromne koszty. Wydanie ich, tylko po to, żeby przyjechać na końcu, jest bez sensu. Dlatego startuję w mniejszych imprezach, na trasach szutrowych, żeby zrobić odpowiednią liczbę kilometrów.

Posłuchaj rozmowy ze Zbigniewem Staniszewskim

(Maciej Świniarski/asocha)