Dariusz Rudnik i Robert Szewczyk: Spór o pomnik, most na Pieniężnego i parkowanie na Starym Mieście

Od lewej, radny Robert Szewczyk i radny Dariusz Rudnik

Ustawa dekomunizująca przestrzeń publiczną, sprawa mostu na ulicy Pieniężnego oraz malowanie linii parkingowych na Starym Mieście w Olsztynie – o tym dyskutowali goście Porannych Pytań Polskiego Radia Olsztyn, olsztyńscy radni, przewodniczący Klubu Radnych PiS Dariusz Rudnik i przewodniczący Komisji Inwestycji i Rozwoju (PO) Robert Szewczyk.

Przeciwko zmianie nazwy ulicy Dąbrowszczaków wpłynęła do rady miasta petycja podpisana przez 600 osób. Podpisy były zbierane podczas święta tej ulicy przez działaczy Partii Razem. Przewodnicząca rady miasta Halina Ciunel odmówiła przyjęcia tej petycji, gdyż w życie weszła ustawa, która nakłada na samorządy obowiązek zmian nazw ulic i placów związanych z komunizmem.

Robert Szewczyk zastrzegł się, że nie chce się wypowiadać na tematy historyczne. Zarazem oświadczył: – Będę ostatnim radnym, który przeznaczy złotówkę na zmianę nazw ulic i przenoszenie pomników. Radny opowiedział się za pozostawieniem Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej na Placu Dunikowskiego w Olsztynie, przy zmianie jego wymowy. – To miejsce niech świadczy o trudnej historii tych ziem i niech pomysły rządzących nie będą finansowane z pieniędzy samorządowych.
Dariusz Rudnik przypomniał, że podpisy pod petycją w sprawie ulicy Dąbrowszczaków zbierała grupka działaczy skrajnie lewicowej partii, dla której Dąbrowszczacy, wysłani do Hiszpanii przez komunistów, są idolami. Radny polemizował też w sprawie pomnika. – Jak można zmienić ideę pomnika, którą wykuł artysta? To jest pomnik hańby postawiony polskimi rękoma i za polskie pieniądze, każdy miesiąc pozostawania go w tym miejscu jest dla nas upokorzeniem – stwierdził radny Rudnik. Pierwotnie popierał pomysł przeniesienia tego pomnika na cmentarz przy ul. Szarych Szeregów w Olsztynie, ale obecnie skłania się raczej do lokalizacji w Muzeum Dunikowskiego w Warszawie.

Most na ulicy Pieniężnego – zburzyć czy zostawić?

Miasto ma projekt całkowitej przebudowy i podniesienia mostu. Dzięki tej przebudowie ma być możliwe przejście wzdłuż Łyny bez konieczności przechodzenia przez ulicę. Sprzeciw wobec planu zburzenia mostu zgłosił wojewódzki konserwator zabytków. Wojewoda uchylił decyzje prezydenta w tej sprawie, gdyż ratusz wydając zezwolenie na budowę nie odniósł się do opinii konserwatora. Urząd miasta obecnie przygotowuje nową decyzję. Całą przebudowę ulicy Pieniężnego miasto chce zakończyć w roku 2018.

Radny Robert Szewczyk opowiedział się za realizacją projektu urzędu miasta, a więc zburzenia obecnego i budowy nowego mostu, który pozwoli na połączenie ścieżkami rowerowymi i pieszymi dwóch parków, Centralnego i Podzamcze. – Nie widzę w tym moście walorów historycznych. Powinniśmy przekonać konserwatora, tym bardziej, że ten most jest w bardzo złym stanie technicznym – dodał radny Szewczyk. Radny Dariusz Rudnik również nie bronił mostu, jednak miał obawy związane z projektem miasta. – Podniesienie mostu spowoduje odcięcie dostępu do części sąsiadujących z nim posesji, ponadto trzeba zbadać, czy podniesiony most nie przysłoni katedry – powiedział Dariusz Rudnik. Wytknął na koniec prezydentowi, że dopuścił do takiego stanu mostu, który grozi katastrofą. Robert Szewczyk odpierając ostatni zarzut stwierdził, że miasto ma gradacje potrzeb.

Linie parkingowe na Starym Mieście?

Robert Szewczyk przypomniał, że konieczność malowania linii w strefach płatnego parkowania narzuca nam ustawa. Zaoponował Dariusz Rudnik zwracając uwagę, że miasto długo pracowało nad swoim wizerunkiem i malowanie linii na Starym Mieście ten wizerunek zaburzy. – Ten problem z parkowaniem na Starym Mieście mamy z powodu braku parkingów oraz z ideologią eliminowania aut z centrów miast – dodał radny Rudnik

Z Dariuszem Rudnikiem i Robertem Szewczykiem rozmawia Leszek Cimoch.

(as)