Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Czy hala Urania jest w stanie na siebie zarobić?
Od otwarcia hali Urania minęło dwa i pół miesiąca. Z tej perspektywy czasowej pojawiły się kontrowersje i pytania.
Mieszkańców Olsztyna i pasjonatów sportu nurtuje pytanie, czy Muzeum Sportu wróci do nowej Uranii. Przed remontem olsztyńskiej hali eksponaty przeniesiono do Liceum Ogólnokształcącego nr 5 z zastrzeżeniem, że wrócą tam po remoncie. – Jednak po dwóch miesiącach od otwarcia dochodzą głosy, że nie ma tam dla muzeum miejsca – potwierdził radny miejski Czesław Jerzy Małkowski, który jako prezydent zakładał tę instytucję.
Komu ta Urania jest poświęcona? Czy tylko budownictwu, czy też pamięci tych, którzy tu w Olsztynie i na świecie tworzyli sukcesy sportowe?
– pytał.
Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz przyznał, że w tej sprawie za kilka dni odbędzie się spotkanie ze wszystkimi stronami, związanymi z Muzeum Sportu, które ma ustalić, w jakich miejscach Uranii usytuowane będą eksponaty.
Aby to muzeum mogło powstać, to w tym zakresie obowiązują stosowne przepisy. Na pewno znajdziemy miejsce. Mamy pewne propozycje, które pozwolą nam te pamiątki, którymi dysponujemy, wyeksponować w przestrzeni naszego nowego obiektu hali Uranii
– dodał prezydent.
Innym nurtującym zagadnieniem jest to, czy zmodernizowana olsztyńska hala będzie na siebie zarabiać? Zarządzanie obiektem powierzono spółce, która organizuje tam wydarzenia sportowe i kulturalne. Z pomieszczeń sportowych za symboliczne kwoty mogą korzystać amatorskie kluby sportowe oraz szkoły czy przedszkola. – Dlatego miasto co roku będzie przekazywać na ten obiekt całkiem sporą sumę – potwierdził Jarosław Babalski, który martwi się, że koszt będzie większy.
W bieżącym budżecie znalazł się zapis 7 mln zł. Rozumiem, że będziemy mieli ocenę po roku kalendarzowym funkcjonowania. Mam wątpliwości, czy będzie się bilansowało, żebyśmy jako mieszkańcy Olsztyna nie dopłacali
– podkreślał radny.
Robert Szewczyk, przewodniczący rady miasta uspokajał, że miasto nie będzie musiało dopłacać więcej niż założono w budżecie.
Miasto zawsze będzie dofinansowywało. Jesteśmy w stanie ją utrzymywać. Jestem dobrej myśli, ponieważ kalendarz się bardzo szybko wypełnia, trybuny są pełne. Mecze AZS-u przyciągają komplety widzów, więc olsztyniacy mogą być dumni z tego obiektu
– zaznaczył.
Hala przy alei Piłsudskiego została wybudowana w 1978 roku. W 2021 roku rozpoczęła się jej modernizacja, a otwarcie nastąpiło 15 grudnia ubiegłego roku. Koszt remontu hali Urania to kwota 250 mln złotych.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: D. Grzymska
Redakcja: M. Rutynowski