Czy Donald Trump ograł Europę?

Magdalena Kumelska-Koniecko. Fot. Ł. Sadlak
Jak wygląda obecna polityka handlowa Stanów Zjednoczonych wobec Unii Europejskiej? Czy 15% cła na towary z UE to porażka czy sukces europejskich negocjatorów? Jakie są skutki gospodarcze i polityczne decyzji Donalda Trumpa oraz czy USA tracą wiarygodność na arenie międzynarodowej? O tym na antenie Radia Olsztyn mówiła dr Magdalena Kumelska-Koniecko, amerykanistka UWM.
Prezydent USA Donald Trump poinformował w ostatnich dniach, po spotkaniu z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, że w ramach porozumienia handlowego między UE a USA ustanowiono stawkę celną w wysokości 15 proc. W opinii Trumpa to największa umowa w historii USA zawarta z UE.
Trump mówił m.in. o 750 miliardach dolarów, które Europa ma zainwestować w amerykański rynek energetyczny. Później na stronie Komisji Europejskiej czytamy, że komisja nie ma co do tego kompetencji, ponieważ decyzje te zależą od indywidualnych przedsiębiorstw energetycznych. To samo dotyczy inwestycji w amerykański przemysł zbrojeniowy (…) Mamy więcej znaków zapytania aniżeli odpowiedzi (…)
– powiedziała Magdalena Kumelska-Koniecko.
Prasa europejska bardzo krytycznie oceniła negocjacje USA-Unia Europejska i poddała w wątpliwość ich prowadzenie.
W prasie amerykańskiej i w opinii przedstawicieli administracji amerykańskiej pełen sukces został odtrąbiony (…) Jednak my jako przeciętni obywatele europejscy niewiele z tego rozumiemy i niewiele z tego wiemy. Financial Times podaje, że czekają nas wzrosty cen i być może nadchodzi inflacja
– podsumowała.
Według prezydenta Trumpa Europa ma inwestować na rynku amerykańskim, natomiast Amerykanie nic nie mówią o inwestycjach na Europie. Tuż po ogłoszeniu umowy z Unią prezydent USA ogłosił porozumienie z Wielką Brytanią. Tam stawki celne mają być niższe niż te nakładane na Unię Europejską.
W Porannych Pytaniach rozmawiano także o roli Stanów Zjednoczonych w rozwiązywaniu międzynarodowych konfliktów zbrojnych w Ukrainie i Strefie Gazy. Donald Trump obiecywał zakończyć wojnę w Ukrainie w 24 godziny, tymczasem ludzie giną cały czas nie tylko na wschodzie, ale także w Strefie Gazy. W ocenie gościa Radia Olsztyn Stany Zjednoczone, w obu przypadkach, obnażyły swoją słabość.
Nie da się zakończyć wojny w 24 godziny przy Putinie, który okazuje się wybitnym graczem i wodzi za nos amerykańską administrację. To samo można powiedzieć o Benjaminie Netanyahu, który absolutnie wykwalifikował się w tym, że w negocjacjach z Amerykanami mówi jedno, wraca do Tel Awiwu i robi coś zupełnie odwrotnego. Na bazie Strefy Gazy i Ukrainy pokazuje nam się niemoc Stanów Zjednoczonych. Stany obnażyły swoją słabość. Instytucje międzynarodowe wprost mówią, że Stany są współodpowiedzialne, bo Izraelczycy korzystają ze sprzętu militarnego, który kupują w Stanach Zjednoczonych
– mówiła w Radiu Olsztyn Magdalena Kumelska-Koniecko.
Posłuchaj Porannych Pytań
Redakcja: B. Świerkowska-Chromy/Ł. Sadlak























