Koronawirus, Aktualności, Aplikacja mobilna, Regiony
Coraz więcej dzieci trafia do szpitali z COVID-19 lub z zespołem pocovidowym
Lekarze alarmują, że kwestia zdrowia dzieci podczas pandemii jest lekceważona. Do szpitali trafia coraz więcej dzieci chorujących na COVID-19 lub zespół pocovidowy, czyli PIMS.
Ta choroba jest nowa i objawy bywają lekceważone przez rodziców, a przebieg i powikłania są poważne – mówi Anna Zdanowska-Ruskań, kierująca Oddziałem Chorób Zakaźnych w szpitalu dziecięcym w Olsztynie.
Dzieci trafiają do szpitala najczęściej z powodu bólu brzucha i wysokiej gorączki. Gorączka nie ustępuje przez 2-3 tygodnie. Do tego dochodzą wymioty i wysypka. Ich stan jest naprawdę ciężki. Leczenie jest bardzo trudne, a przebieg choroby na tyle ciężki, że dzieci około 2-3 tygodni zostają w szpitalu.
Większość dzieci przechodzi COVID-19 łagodnie, ale przenoszą chorobę, mogąc zarazić osoby starsze. Teraz wiadomo, że najmłodsi chorują na tak zwany zespół pocovidowy.
Autor: M.Kwiatkowska
Redakcja: B.Świerkowska-Chromy
PRZECZYTAJ TAKŻE
-
Mija 5 lat od rozpoczęcia pandemii COVID-19. "Niestety zebrał swoje żniwo"
-
Sanepid ostrzega: wchodzimy w szczyt jesiennych zakażeń
-
Poważne konsekwencje COVID-19. Po pandemii borykamy się z "długiem zdrowotnym"
-
Zatrucie w Akademii Policji w Szczytnie. Ponad 60 osób z objawami wirusa, kilka w szpitalu