Ciemne karty „Domatora”
Historia Spółdzielni Mieszkaniowej „Domator” w Olsztynie kryje wiele ciemnych kart.
Rok i sześć miesięcy więzienia w zawieszeniu na trzy lata, grzywna i 6-letni zakaz pełnienia funkcji kierowniczych w spółdzielniach mieszkaniowych – takim wyrokiem Sąd Rejonowy w Olsztynie zakończył, toczący się od 5 lat, proces byłej prezes spółdzielni mieszkaniowej Domator w Olsztynie.
Obecnie spółdzielnia znajduje się w stanie upadłości i zarządza nią syndyk – ale w swojej historii „Domator” ma wiele ciemnych kart, które dziś przypomną państwu autorzy audycji Śliska Sprawa:
PRZECZYTAJ TAKŻE
-
Andrzej Maciejewski o Społecznej Inicjatywie Mieszkaniowej. "Czeka nas efekt śnieżnej kuli"
-
OTBS oddaje kolejne mieszkania. "To była jedyna szansa na zdobycie swojego lokum"
-
NIK skontrolowała spółkę, która buduje tanie mieszkania na wynajem. Jakie wyniki?
-
Kłopotliwe sąsiedztwo szczurów. Posłuchaj Śliskiej Sprawy
