Opublikowany 30 stycznia 2020
Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna

Ciąg dalszy sporu między dyrekcją przedszkola „Szesnastka” a olsztyńskim ratuszem

fot. Przemysław Getka

Z sali sądowej do mediów przenosi się spór między dyrekcją niepublicznego przedszkola „Szesnastka” w Olsztynie a urzędnikami ratusza. Tym razem konferencję prasową dementującą słowa Piotra Grzymowicza zwołała dyrektorka „Szesnastki” Jolanta Jastrzębska.

Chodzi o nieprawidłowo naliczane dotacje. Na mocy prawomocnego wyroku sądu przedszkole otrzymało zwrot w wysokości 2,5 mln złotych. Samorząd twierdzi jednak, że działał zgodnie z prawem, a prawidłowość jego podejścia potwierdzały instytucje państwowe kontrolujące finanse oraz edukację. Tydzień temu na konferencji prasowej w ratuszu mówił o tym prezydent Piotr Grzymowicz. Dlatego miasto, choć pieniądze wypłaciło, ubiega się o kasację tego wyroku.

Po konferencji prasowej Piotra Grzymowicza i wiceprezydent Ewy Kaliszuk swoje spotkanie z dziennikarzami przygotowała dyrektorka przedszkola Jolanta Jastrzębska.

Dotacja w Olsztynie była zaniżana i naliczana niezgodnie z obowiązującym wówczas prawem

– mówiła. Oznacza to, że stanowiska nie zmienia. Ma w końcu w tej sprawie korzystne wyroki sądów.

Na konferencji prasowej dyrektor Jastrzębska sporo mówiła również o kontrolach, które są przeprowadzane w jej placówce.

Uważam, że to sposób prezydenta, żebym odstąpiła od drogi sądowej, przestraszyła się i przestała prowadzić przedszkole. A kontrole nie wykazały żadnych nieprawidłowości

– dodała Jastrzębska. Jedna kontrola nieprawidłowości jednak wykazała. Przeprowadzili ją miejscy urzędnicy. Szefowa przedszkola twierdzi natomiast, że wyniki były tendencyjne.

Kolejny problem sporu na linii „Szesnastka” – ratusz dotyczy kwestii właścicielskich i dzierżawczych. Przedszkole działa na miejskim gruncie i korzystało z całkowitego zwolnienia z czynszu. Dwa lata temu miasto chciało wprowadzić obowiązek płacenia na grunt i budynek, ale wtedy placówka odmówiła podpisania umowy. Dyrektorka twierdzi, że zaproponowana umowa była niezgodna z prawem. Mimo jej braku przedszkole działa dalej. Miasto próbuje teraz odzyskać nieruchomość na drodze sądowej, ale jednocześnie musi wypłacać przedszkolu dotację na ponad 200 uczęszczających tam dzieci.

Oprócz tego na ostatniej sesji rada miasta dała zielone światło do stworzenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego w okolicach przedszkola na Zamenhofa. Plan miałby umożliwić sprzedaż obiektów prywatnemu inwestorowi (w tym potencjalnie również aktualnemu prowadzącemu przedszkole), ale z drugiej strony uniemożliwiałby postawienie tam np. kolejnych bloków mieszkalnych.

Dodajmy, że z przedszkolem „Szesnastka” związana jest osoba, która jest jednym z inicjatorów referendum w sprawie odwołania prezydenta Olsztyna.

Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego

Spór o zwrot dotacji dla przedszkola