CIA zapłaciła 15 mln dolarów za Stare Kiejkuty?
CIA zapłaciła polskim służbom specjalnym 15 milionów dolarów za prowadzenie tajnego więzienia w Starych Kiejkutach. Informacje na ten temat podaje amerykański dziennik Washington Post.
Były szef Agencji Wywiadu Zbigniew Siemiątkowski, pytany przez Informacyjną Agencję Radiową, nie chciał komentować tych doniesień.
Gazeta ujawnia także inne szczegóły polsko-amerykańskiej współpracy w wojnie z terroryzmem. Według Washington Post, na początku 2003 roku oficerowie CIA odebrali z amerykańskiej ambasady w Warszawie, dwa kartony przesłane drogą dyplomatyczną z Berlina. Znajdowało się w nich 15 milionów dolarów w gotówce. Pieniądze te przewieźli do siedziby Urzędu Ochrony Państwa i przekazali pułkownikowi Andrzejowi Derlatce oraz jego dwóm współpracownikom. Jednocześnie sformalizowano porozumienie o tajnym więzieniu w Starych Kiejkutach, gdzie CIA przesłuchiwała więźniów al-Kaidy.
„Polski wywiad dostał trochę funduszy, a agencja pewną lokalizację do prowadzenia tajnej operacji” – pisze Washington Post podkreślając, że obiekt w Starych Kiejkutach był dla Amerykanów najważniejszym ze wszystkich tajnych więzień, stworzonych po zamachach z 11 września 2001 roku.
Właśnie w Starych Kiejkutach agenci CIA 183 razy stosowali tzw. podtopienie wobec Chalida Szejka Mohammeda, co przez wielu uznawane jest za torturowanie. Według gazety, do Starych Kiejkut przewieziono również innych więźniów oskarżonych o terroryzm, w tym Abu Zubaidę oraz Abd al-Rahima al-Nashiri.
We wrześniu 2003 roku więzienie CIA w Starych Kiejkutach zostało zlikwidowane, bo Amerykanie nie chcieli zbyt długo przesłuchiwać więźniów w tym samym miejscu.
Dodajmy, że Washington Post nie wyjaśnia, na co Polacy przeznaczyli 15 milionów dolarów. (Karp/as)