Bogusław Rogalski: Stare Kiejkuty były stacją przesiadkową

Bogusław Rogalski

W publikacji „Washington Post” nie widzę nic zaskakującego – tak doniesienia amerykańskiej gazety na temat tajnego więzienia w Starych Kiejkutach komentuje doradca Parlamentu Europejskiego ds. międzynarodowych, były europoseł Bogusław Rogalski.

Jak wyjaśniał w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn, po atakach z 11 września 2001 roku, Polska, jak wiele innych państw europejskich, uczestniczyła w rozpracowywaniu i eliminowaniu terrorystów z Al-Kaidy.

Problem polegał na tym, że była to sytuacja nadzwyczajna nie było uregulowań formalno-prawnych dotyczących współpracy naszych służb ze służbami amerykańskimi – podkreśla Rogalski.

Bogusław Rogalski był członkiem nadzwyczajnej komisji PE zajmującej się rzekomym nielegalnym wykorzystywaniem krajów europejskich przez CIA. Jak zaznacza, niektórych spraw nie można ujawniać, dlatego krytykuje senatora Józefa Piniora, który też był członkiem tej komisji.

Rogalski podkreślił też, że, wbrew doniesieniom „Washington Post”, więzienie w Starych Kiejkutach nie było najważniejszym tego typu miejscemi dla CIA. – Było to miejsce tymczasowego przetrzymywania więźniów z Bliskiego Wschodu przed odesłaniem ich do zachodniej Europy lub do USA – wyjaśnił były europoseł.

Bogusław Rogalski skomentował też sytuację na Ukrainie.

Z Bogusławem Rogalskim rozmawia Mirosław Sochacki: