Bezstresowy powrót do pracy? „Nie ma co się spinać, przynajmniej w tym pierwszym tygodniu”
Dziś w Bliższych spotkaniach o tym, jak bezstresowo, bezboleśnie wrócić do pracy po urlopie. Na antenie zastanawiamy się, czy to w ogóle jest możliwe?
Anna Kutnik, wicedyrektor III Liceum Ogólnokształcącego w Olsztynie była gościem Agnieszki Lipczyńskiej i Krzysztofa Kaszubskiego.
A. Lipczyńska: Ile Pani miała wolnego podczas tegorocznych wakacji?
A. Kutnik: Jeżeli mam mówić o sobie, to tego czasu było naprawdę niewiele. W sumie może wyszły 2 tygodnie, bo wicedyrektor ma różne obowiązki.
A. Lipczyńska: Jak sobie Pani radzi z powrotem po urlopie do pracy?
A. Kutnik: Jestem w szkole, ale ona wygląda troszeczkę inaczej. Nie ma uczniów, nie dzwonią dzwonki, nie wszyscy przychodzą do pracy. Wymieniamy się różnymi doświadczeniami, planowaniem tego, co będzie w przyszłym roku, ale to nie jest tak jak od września do czerwca – dzwonek, dzwonek i dzwonek.
A. Lipczyńska: A brakuje tego dzwonka na urlopie?
A. Kutnik: Szczerze? Niekoniecznie.
A. Lipczyńska: Pani dyrektor, jaki pani ma sposób, żeby bezstresowo wrócić po urlopie do szkoły.
A. Kutnik: Powiem może trochę kolokwialnie – nie ma co za mocno się spinać – przynajmniej w tym pierwszym tygodniu. Po prostu trzeba przyjść i dać sobie szansę, dotyczy to zarówno nauczycieli i uczniów. Myślę, że nauczyciele są przygotowani, mają już plany. Wiedzą, że klasówki trzeba rozłożyć w odpowiednich terminach, żeby się nie nakładały z innymi przedmiotami, ale pierwszy tydzień będzie taki na wdrożenie. Będą nowi uczniowie, przychodzą pierwszaki, nowe środowisko. Musimy się wszyscy siebie nauczyć, żeby przez cały rok jakoś współpracować. Myślę, że trzeba naprawdę z przymrużeniem oka wchodzić w ten pierwszy tydzień. Każdy musi się rozkręcić.
Posłuchaj rozmowy z Anną Kutnik Psychologia pracy mówi o tym, że urlop powinien trwać przynajmniej kilkanaście dni. Najlepiej około trzech tygodni. Jak bezstresowo, bezboleśnie wrócić do pracy po urlopie? O tym mówiła Aleksandra Tarasewicz, psycholog. K. Kaszubski: Czy można w jakiś sposób przygotować się na stres związany z powrotem do rzeczywistości? A. Tarasewicz: Na pewno nie wolno zbyt wiele od siebie wymagać. My wiemy, że średnio przez pierwsze dwa – trzy tygodnie po powrocie do pracy nasza produktywność jest niewielka. K. Kaszubski: Jesteśmy myślami jeszcze ciągle na tej plaży? A. Tarasewicz: Niewątpliwie, między 40 – 80%. Nie wolno wymagać od siebie zbyt wiele, nie wolno też mieć takich oczekiwań, że nadrobimy zaległości… Na pewno ważne jest, żeby pomiędzy powrotem do pracy, a urlopem zrobić sobie jeszcze 2-3 dni dużego rozluźnienia po powrocie do domu. Trzeba pozamykać różne rzeczy i żeby nie wracać do pracy z uczuciem napięcia. Posłuchaj rozmowy z Aleksandrą Tarasiewicz Wychodzę z takiego założenia, że jeżeli się swoją pracę lubi, to się do niej chętniej wraca. Ja na szczęście swoją pracę zawsze lubiłem. Mój zawód jest pasją życia – powiedział Cezary Ilczyna- aktor Teatru im. Stefana Jaracza w Olsztynie. Posłuchaj rozmowy z Cezarym Ilczyną Redakcja: A. Podbielska za D. Kucharzewska
PRZECZYTAJ TAKŻE