Olsztyn, Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Kultura, Regiony
Bezcenny świadek historii w Olsztynie. Oryginał Traktatu Krakowskiego dostępny dla zwiedzających
Olsztyn po raz pierwszy gości bezcenny dokument, który przed wiekami zmienił mapę Europy i miał ogromny wpływ na ziemie dzisiejszej Warmii i Mazur. Mowa o oryginalnym Traktacie Krakowskim z 1525 roku, który na dwa tygodnie zagościł w Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie.
Traktat Krakowski, podpisany 8 kwietnia 1525 roku przez króla Zygmunta Starego i wielkiego mistrza zakonu krzyżackiego Albrechta Hohenzollerna, był przełomowym wydarzeniem. Położył kres wieloletnim wojnom polsko-krzyżackim i doprowadził do sekularyzacji państwa zakonnego, przekształcając je w świeckie, lenne Prusy Książęce. Formalnym potwierdzeniem nowego układu był złożony w Krakowie hołd pruski.
Jak w rozmowie z Radiem Olsztyn podkreślił historyk prof. Stanisława Achremczyk, traktat krakowski „postawił pokój ponad wojną, otwierając nowy rozdział w relacjach między Polską a Prusami”. Koniec Zakonu Krzyżackiego między Dolną Wisłą a Niemnem oznaczał, że Albrecht Hohenzollern stał się lennikiem polskiego króla.
Dla Warmii i Mazur traktat miał szczególne znaczenie. Jak wyjaśniał dyrektor Muzeum Warmii i Mazur Piotr Żuchowski, dokument wprost odnosi się do tych ziem, wymieniając m.in. takie miasta jak Giżycko, Bartoszyce, Mrągowo, Ełk, Kętrzyn, Szczytno, Ostróda i Działdowo. Co więcej, traktat gwarantował zwrot majątków, dochodów i czynszów należących do biskupstwa warmińskiego oraz warmińskich duchownych, a znajdujących się pod władzą księcia Prus. Umocniło to pozycję biskupa warmińskiego jako ważnego polityka, doradcy króla i senatora. W punkcie 6. dokumenty znajdują się m.in. takie słowa: „Majątki dochody i czynsze należące do biskupstwa warmińskiego albo należące do warmińskich duchownych, a znajdujących się pod władzą księcia Prus, mają być z kolei w całości zwrócone”.
Oryginalny, dziesięciostronnicowy dokument, zawierający 31 punktów, został wypożyczony z Archiwum Głównego Akt Dawnych w Warszawie i jest eksponowany w specjalnie przygotowanej gablocie w kaplicy olsztyńskiego zamku. Jak zapewnił dyrektor Żuchowski, pergamin jest w fantastycznym stanie zachowania, a czytelne pismo i nienaruszone pieczęcie świadczą o jego wyjątkowej wartości historycznej.
– To są naprawdę obiekty, które mają wyjątkową moc – mówił dyrektor Żuchowski podczas konferencji prasowej. Podkreślił, że muzeum podjęło się szczególnego wyzwania, aby na 500-lecie wydarzenia sprowadzić ten kluczowy dokument, który w polskiej świadomości często jest kojarzony głównie z obrazem Jana Matejki.
Wystawa Traktatu Krakowskiego w Muzeum Warmii i Mazur potrwa od 4 do 16 kwietnia 2025 roku. Zwiedzający będą mogli podziwiać ten bezcenny zabytek w godzinach otwarcia muzeum. Dodatkowo, zaplanowano sześć specjalnych oprowadzań z przewodnikiem: 8 i 15 kwietnia (wtorki o godzinie 16.00) oraz 5 i 12 kwietnia (soboty o godzinie 10.00 i 12.00).
Kulminacyjnym punktem obchodów będzie 10 kwietnia 2025 roku, kiedy to w muzeum odbędzie się uroczysta sesja sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego. Tego dnia zaplanowano także wykłady poświęcone hołdowi pruskiemu, które wygłosi profesor Jacek Wijaczka, autor najnowszej monografii na ten temat oraz dyrektor Archiwum Głównego Akt Dawnych profesor Hubert Weiss, który przybliży historię samego pergaminu. Tego samego dnia na dziedzińcu zamku zostanie otwarta plenerowa wystawa poświęcona hołdowi pruskiemu.
Warto podkreślić, że wszystkie te wydarzenia są dostępne w cenie biletu do muzeum. Dyrektor Żuchowski zaznaczył, że Muzeum Warmii i Mazur jest współorganizatorem ogólnopolskiej wystawy o hołdzie pruskim w Muzeum Zamku w Malborku, na którą wypożyczono inne cenne eksponaty.
Komentarz od autora:
Niestety, oglądając tak wyjątkowy artefakt, nie sposób nie poczuć pewnego rozczarowania. Oryginał Traktatu Krakowskiego, dokument o fundamentalnym znaczeniu dla polskiej historii i tożsamości regionu, wydaje się być nieco zagubiony w przestrzeni olsztyńskiego zamku. Umieszczenie go „pod ścianą” sali kopernikańskiej, choć zapewne podyktowane względami praktycznymi, nie oddaje w pełni jego rangi. Ten bezcenny świadek epoki zasługuje na bardziej wyeksponowane i przemyślane otoczenie, które podkreśliłoby jego historyczną wagę i przyciągnęło uwagę zwiedzających.
Posłuchaj relacji Marka Lewińskiego
Autor: M. Lewiński