Badania lekarskie na prawo jazdy to fikcja?
Kierowcy, którzy chrapią mogą mieć problemy z prawem jazdy. Z początkiem roku wszedł w życie przepis mówiący o tym, że nieleczony obturacyjny bezdech senny wyklucza prowadzenie samochodu. Chrapanie to podstawowy objaw tej choroby.
W lekarskich ankietach, które wypełniają kandydaci na kierowców, jest pytanie m.in. o obturacyjny bezdech senny – potwierdza Jolanta Gębura – dyrektor Wojewódzkiego Ośrodka Medycyny Pracy w Olsztynie.
Problem w tym, że na rutynowej wizycie lekarskiej nie można stwierdzić, czy pacjent cierpi na którąś z tych przypadłości. Zdarza się również, że chorzy świadomie zatajają ten fakt przed lekarzem, by zdobyć prawo jazdy – potwierdza Marcin Kiwit – rzecznik prasowy Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Olsztynie.
Naukowcy przekonują, że obturacyjny bezdech senny siedmiokrotnie zwiększa ryzyko wypadku. Jeśli pacjent sam się przyzna do tej przypadłości, to pod warunkiem że jest pod opieką lekarza, otrzyma zgodę na prowadzenie pojazdów.
Sprawą zainteresowała się Dorota Grzymska – posłuchaj
(dgrzym/łw)