Pijani żeglarze nie skończyli jeszcze sezonu
Pijany sternik pływał żaglówką po Jeziorze Dadaj. Na łodzi był też drugi nietrzeźwy mężczyzna.
Ktoś powiadomił o tym komisariat w Barczewie. Na miejsce zostali wezwani także strażacy, którzy sholowali łódź do brzegu. Obaj mężczyźni pływający żaglówką mieli prawie 2 promile i początkowo żaden z nich nie przyznawał się do sterowania łodzią.
Jednak po przewiezieniu do komisariatu ustalono, że sternikiem był 46-letni Piotr K. Grozi mu teraz do 2 lat więzienia.
Od początku maja to 18 przypadek zatrzymania nietrzeźwego sternika w regionie. (kmp/kan/łw)