Z kosą w ręku zaatakował samochód
Sąd Rejonowy w Ełku postanowił o trzymiesięcznym areszcie dla mężczyzny, który kilka dni temu z kosą wybiegł na jezdnię i zaatakował przypadkowy samochód. Na szczęście nikt nie został poszkodowany.
Do zdarzenia doszło na trasie Ełk-Olecko. Do jednego z aut, stojących przed sygnalizacją świetlną, podbiegł nagle mężczyzna z kosą. Zaczął nią wymachiwać i w końcu uderzył w samochód. Zarysował i podziurawił karoserię i błotnik.
Agresor nie reagował na sprzeciw właściciela pojazdu i trzymaną w ręku kosą, a także słownie mu groził. Po wszystkim uciekł z miejsca zdarzenia. 26-latek został zatrzymany, policjanci odnaleźli i zabezpieczyli także kosę. Mężczyzna usłyszał zarzut zniszczenia mienia oraz gróźb
– powiedziała młodszy aspirant Agata Kulikowska de Nałęcz z Komendy Powiatowej Policji w Ełku.
Mężczyzna nie potrafił racjonalnie wyjaśnić swojego zachowania i zasłaniał się niepamięcią. Został aresztowany na trzy miesiące.
Posłuchaj wypowiedzi
Autor: B. Gajlewska
Redakcja: M. Rutynowski