Spływy kajakowe historycznym Kanałem Mazurskim
Jak wygląda Kanał Mazurski z perspektywy kajaka? W regionie pojawiła się kolejna atrakcja turystyczna. To jednodniowy spływ prowadzący nieukończoną drogą wodną łączącą Wielkie Jeziora Mazurskie z Bałtykiem.
Spływ rozpoczyna się w Przystani nad Jeziorem Mamry, a kończy w Bajorach Małych. Jest podzielony na dwa 8-kilometrowe etapy. Bogata krajoznawczo trasa przebiega przez żelbetonowe śluzy, zerwane wiadukty i akwedukty oraz Rezerwat Bajory, Rezerwat Półwysep i wyspy na Jeziorze Rydzewskim. Można podziwiać m.in. kormorana zwyczajnego, bociana czarnego i białego, bobry, myszołowa czy perkoza.
Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest mieszkaniec Srokowa Damian Skowrona, który chciał podkreślić walory turystyczne swojej gminy i stworzył mieszkańcom i turystom okazję do odkrywania miejsc wyjątkowych pod względem przyrodniczym i historycznym. Skowrona własnymi siłami przystosowywał 16-kilometrowy odcinek kanału do spływów: usunął złogi drewna z wody i oczyścił odcinki do transportu kajaków.
Kanał Mazurski zaczęto budować w 1911 r. Na realizację inwestycji przydzielono ponad 16 milionów marek. Wybuch I wojny światowej przerwał prace, które wznowiono w 1934 r. i kontynuowano je do 1940 r. Po II wojnie światowej nie dokończono budowy, mimo że projekt wykonano w 90%. Brakowało prac wykończeniowych przy niektórych śluzach. Nowe granice podzieliły kanał na dwie części. 22 kilometry kanału leżą po stronie polskiej, a 28 kilometrów to obszar Obwodu Kaliningradzkiego. Żelbetowe konstrukcje większości budowli na kanale zachowały się w zadowalającym stanie.(grab/bsc)