Olsztyn, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region, Regiony
Nowe domy dla dzikich pszczół. W lesie pojawiły się barcie
Leśnicy z Leśnictwa Mendryny we współpracy z pszczelarzami na dwóch drzewach powiesili barcie, czyli wydrążone pnie, przygotowane tak, by zachęcić pszczoły do ich zasiedlenia.
Celem jest odtworzenie populacji leśnych, dziko żyjących pszczół.
Korzyść będzie taka, że będziemy mieli dzikie pszczoły. Ich nie ma za wiele, a w lesie pełnią taką samą rolę, jak w ogrodnictwie czy rolnictwie – zapylają. Korzyści są więc nie do przecenienia
– przekonuje Piotr Gołaszewski, leśniczy leśnictwa Mendryny.
W tamtej okolicy zauważono dzikie pszczoły żyjące w wydrążonych pniach drzew, stąd wybrano właśnie to miejsce. Sprzyja im też otoczenie – m.in. staw retencyjny.
To miejsce zostało wybrane ze względu na oczko wodne – pszczoła potrzebuje dostępu do wody, szczególnie wiosną – po drugie ze względu na pożytek, czyli miododajne drzewa – akacja, lipa – a także krzewy, które są bardzo miododajne
– mówi Robert Kincel, pszczelarz z Purdy.
Barcie nie będą sztucznie zasiedlane pszczołami – leśnicy i pszczelarze liczą na to, że zostaną naturalnie zasiedlone przez dzikie pszczoły, które – w porównaniu do hodowlanych – są bardziej odporne na choroby. Na razie kłody bartne są dwie, ale – jeśli zostaną zasiedlone – w planach jest powieszenie kolejnych. Na tym terenie leśnicy już wcześniej prowadzili działania zwiększające bioróżnorodność – m.in. rok temu do tutejszego zbiornika wodnego wpuścili raki błotne, które są zagrożone wyginięciem.
Autor: A. Piedziewicz
Redakcja: A. Niebojewska