Złodziej paliwa wpadł przez odcisk buta
Policjanci z Pisza zatrzymali 27-letniego mężczyznę, który od kilku miesięcy kradł paliwo, spuszczając je z baków maszyn budowlanych. Mężczyzna został złapany na kradzieży już w lutym, ale nie został wtedy aresztowany i nadal kradł.
Policja z Pisza podała, że 27-letni złodziej kradł paliwo z maszyn używanych m.in. na żwirowni w Białej Piskiej – wyłamywał korki wlewu paliwa i spuszczał zawartość baku do baniek. W sumie ukradł blisko 300 litrów oleju napędowego.
W miejscu ostatniego włamania policjanci zauważyli odcisk buta złodzieja i dzięki temu ustalili, że kradzieży dokonał 27-latek, który już w lutym został złapany na identycznym przestępstwie. Wówczas ukradł ponad 1800 litrów oleju napędowego i usłyszał sześć zarzutów, nie został jednak aresztowany.
27-latek usłyszał kolejne zarzuty i trafił za kraty. Ale nie z powodu kradzieży, które tłumaczył swoja złą sytuacją materialną, ale dlatego, że był poszukiwany przez sąd w Piszu do odbycia kary 118 dni pozbawienia wolności za kierowanie samochodem pod działaniem środków odurzających oraz za posiadanie narkotyków.
Za kradzieże paliwa grozi mu do 15 lat więzienia, ponieważ popełnił je w tzw. warunkach recydywy.
Autor: J. Golon za PAP
Redakcja: A. Niebojewska