Polecane, Aktualności, Aplikacja mobilna, Region
Angielska mutacja koronawirusa w województwie warmińsko-mazurskim. Niepokojące wyniki badania próbek
Warmińsko-mazurski sanepid przebadał losowo wybrane 24 próbki osób zakażonych w kierunku wariantu koronawirusa. Okazało się, że 70 procent z nich to angielska odmiana.
Próbki pochodzą od mieszkańców powiatów olsztyńskiego i ostródzkiego oraz Elbląga.
W 16 potwierdzono obecność brytyjskiej mutacji wirusa, jedna jest niepewna, co daje 70 proc. obecności brytyjskiej odmiany koronawirusa w badanych próbkach
– powiedział Janusz Dzisko, warmińsko-mazurski inspektor sanitarny.
Dodał, że ten wariant wirusa w znacznej części może odpowiadać za liczbę zakażeń w regionie, która od kilku dni jest bardzo wysoka.
Szef warmińsko-mazurskiego sanepidu podkreślił, że 24 próbki to zbyt mało, by uogólniać wyniki, ale zdecydowanie jest to niepokojąca przesłanka.
Służby sanitarne będą teraz ustalały kontakty osób zakażonych, będą przeprowadzać szerokie postępowanie epidemiologiczne, ale wśród tych próbek są wymazy od osób, które nie wyjeżdżały w ostatnim czasie poza miejsce zamieszkania, a zakaziły się np. od członków rodziny.
Ze względu na wyższą zakaźność brytyjskiej odmiany koronawirusa od tej „tradycyjnej” w ocenie Dziski przeprowadzone badania przesiewowe mogą wyjaśniać, dlaczego od wielu dni w województwie warmińsko-mazurskim notowane są rekordowo wysokie przyrosty zakażeń. We wtorek potwierdzono kolejne 725 nowych zakażeń. W powiecie olsztyńskim pozytywny był ostatniej doby niemal co drugi wymaz.
Jako „winowajcę” wysokiej liczby zakażeń w regionie brytyjski wariant koronawirusa wskazywał też wojewoda warmińsko-mazurski Artur Chojecki w Porannych Pytaniach Radia Olsztyn.
Badania przeprowadziło najpierw laboratorium w Olsztynie. Wyniki zostały zweryfikowane przez zewnętrzne europejskie laboratorium. Dane te wpłynęły do warmińsko-mazurskiego sanepidu we wtorek po godzinie 13.
Znamy te dane, będziemy się do nich odnosić, ale nie teraz
– powiedział rzecznik prasowy wojewody Krzysztof Guzek.
Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że w ostatnich dniach znacznie wzrosła liczba wezwań karetek do pacjentów zakażonych koronawirusem – ratownicy medyczni powiedzieli, że co drugi ich wyjazd to tzw. wyjazd covidowy.
Od paru dni podczas dyżuru nie wysiadamy z karetki, jest wyjazd za wyjazdem, w szpitalach w Olsztynie nie ma miejsc na oddziałach covidowych, więc wozimy pacjentów do placówek po 50-70 km od Olsztyna
– przyznał jeden z ratowników medycznych.
Autor: Joanna Kiewisz-Wojciechowska (PAP)
Redakcja: K. Ośko